Sąd Okręgowy w Elblągu skazał 58-latka na karę dożywotniego więzienia. Mężczyzna był oskarżony o gwałt i zabójstwo 15-letniej uczennicy gimnazjum. Z uwagi na drastyczną naturę sprawy proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyrok nie jest prawomocny.

58-letniego Bogdana H. zatrzymano po czterech miesiącach od zabójstwa. Obciążyły go wyniki badań próbek DNA, które pobrano od kilkunastu mieszkańców wsi, wytypowanych na początku śledztwa jako potencjalnych sprawców. Elbląska prokuratura oskarżyła go o gwałt i zabójstwo uczennicy gimnazjum Eweliny M. Zarzucono mu także znieważenie zwłok ofiary.

Według prokuratury oskarżony początkowo przyznał się do winy, jednak w końcowej fazie śledztwa temu zaprzeczył i odmówił składania wyjaśnień. Ekspertyza sądowo-psychiatryczna wykazała, że w chwili popełnienia czynu był poczytalny.

Pojechał za dziewczynką i zaatakował ją w lesie


Do zbrodni doszło 20 maja 2011 roku w lesie między Buczyńcem a Lepnem. 15-letnia Ewelina M. wracała wtedy pieszo ze szkoły. Po drodze minęła Bogdana H., mieszkańca pobliskiej wsi. Według śledczych mężczyzna pojechał za dziewczynką rowerem i zaatakował ją na leśnej drodze. Ciało uduszonej dziewczynki po kilku godzinach znalazł jej ojciec, zaniepokojony długą nieobecnością córki.

Wcześniej o zabójstwo podejrzewano 64-letniego Bogusława G., którego aresztowano zaraz po śmierci dziewczynki. Według policji obciążały go zeznania świadków, bo był widziany w pobliżu miejsca zbrodni. Ostatecznie w styczniu tego roku Bogusław G. został oczyszczony z zarzutów.