Jest śledztwo w sprawie gróźb karalnych kierowanych wobec urzędników Najwyższej Izby Kontroli, pracujących nad raportem w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości - dowiedział się reporter RMF FM.
Reporter RMF FM Krzysztof Zasada dowiedział się, że ktoś dzwonił do urzędników NIK, grożąc pobiciem, by odstąpili od kontroli budowy prowadzonej przez należącą do księdza Michała O. Fundację Profeto.
Prokuratura prowadzi śledztwo w oparciu o artykuł Kodeksu karnego mówiący o stosowaniu groźby wobec funkcjonariusza publicznego, by zaniechał czynności służbowych.
Chodzić ma - jak mówią śledczy - o "groźby dokonania uszczerbku na zdrowiu i życiu urzędników".
Na prowadzoną przez fundację budowę pod koniec października miało się wybrać trzech kontrolerów. Przed wizytacją otrzymali telefon, by zrezygnowali z kontroli.
Usłyszeli: "śledzę cię, dopadnę, rozszarpię". 9-sekundowy fragment gróźb udało im się nagrać. Trafił on do śledczych.
Prokuratorzy przesłuchali już kontrolerów, a także przeanalizowali nagranie dołączone do akt jako dowód. Teraz wystąpili o dane numeru, z którego dzwonił grożący mężczyzna.
Sprawca może trafić do więzienia na 3 lata.