O 7 proc. spadł polski eksport, a o 4,5 proc. polski import - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny, prezentując dane z okresu od stycznia do listopada 2024 roku. Obroty towarowe handlu zagranicznego były niższe niż rok wcześniej - eksport spadł do 1 bln 394,8 mld zł, a import do 1 bln 388,5 mld zł.

Eksport spadł o 7 proc., import o 4,5 proc.

Jak podał GUS, dodatnie saldo od stycznia do listopada ubiegłego roku ukształtowało się na poziomie 6,4 mld zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2023 roku wyniosło 47,3 mld zł.

Obroty z pierwszą dziesiątką naszych partnerów handlowych stanowiły 66,4 proc. eksportu (w analogicznym okresie 2023 r. 66,4 proc.), a importu ogółem - 61,3 proc. (wobec 60,6 proc. w styczniu - listopadzie 2023 r.).

Według GUS udział Niemiec - największego partnera handlowego Polski w eksporcie - zmniejszył się w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. o 1 p. proc. i wyniósł 27,1 proc., a w imporcie spadł o 0,6 p. proc. i stanowił 19,3 proc. Dodatnie saldo wyniosło 109,3 mld zł wobec 131,8 mld zł w analogicznym okresie 2023 roku.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że wartość eksportu do Niemiec w okresie styczeń-listopad 2024 r. wyniosła 377,9 mld zł, a importu 268,6 mld zł.

Na drugim miejscu pod względem wartości eksportu z Polski znalazły się Czechy. Wysłaliśmy tam towary za 85,5 mld zł. Kolejna jest Francja (85,0 mld zł), Wielka Brytania (74,2 mld zł), Holandia (64,2 mld zł), Włochy (63,5 mld zł), Ukraina (51 mld zł), Stany Zjednoczone (45,8 mld zł) i Hiszpania (40,6 mld zł). Pierwszą dziesiątkę zamyka Słowacja (37,2 mld zł).

Niemcy, Chiny i USA. Tam kupujemy najwięcej

Z kolei pod względem wartości importu na drugim miejscu znalazły się Chiny, skąd sprowadziliśmy towary o wartości 199,6 mld zł. Kolejne są Stany Zjednoczone (69,4 mld zł), Włochy (65,4 mld zł), Holandia (54 mld zł), Francja (48,4 mld zł), Czechy (44,7 mld zł), Korea Południowa (39,7 mld zł), Arabia Saudyjska (30,9 mld zł). Dziesiątkę zamyka Hiszpania z 30,9 mld zł wartości importu.

GUS poinformował, że w eksporcie spadek dotyczył paliw mineralnych, smarów i materiałów pochodnych (o 20,4 proc.), olejów, tłuszczy, wosków zwierzęcych i roślinnych (o 12,7 proc.), maszyn i urządzeń transportowych (o 9,5 proc.), towarów przemysłowych sklasyfikowanych głównie według surowca (o 8,5 proc.), surowców niejadalnych z wyjątkiem paliw (o 6,4 proc.), chemikaliów i produktów pokrewnych (o 5 proc.), napojów i tytoniu (o 3,6 proc.), żywności i zwierząt żywych (o 3 proc.) oraz różnych wyrobów przemysłowych (o 1,9 proc.).

W imporcie wzrost odnotowano w różnych wyrobach przemysłowych (o 5,3 proc.) oraz w żywności i zwierzętach żywych (o 1,5 proc.).

Natomiast największy spadek w imporcie zanotowano w paliwach mineralnych, smarach i materiałach pochodnych (o 19 proc.), w olejach, tłuszczach, woskach zwierzęcych i roślinnych (o 8,8 proc.), w towarach przemysłowych sklasyfikowanych głównie według surowca (o 7,6 proc.), w surowcach niejadalnych z wyjątkiem paliw (o 4,5 proc.), w chemikaliach i produktach pokrewnych (o 4,4 proc.), w maszynach i urządzeniach transportowych (o 3,6 proc.) oraz w napojach i tytoniu (o 0,8 proc.).