Grupa 20 mężczyzn napadła na ratowników medycznych, którzy udzielali pomocy poszkodowanemu na imprezie urodzinowej w Żółwinie (Mazowieckie) - informuje reporter RMF FM Michał Dobrołowicz. Policja zatrzymała dwie najbardziej agresywne osoby. W poniedziałek Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Do ataku na ratowników doszło w nocy z soboty na niedzielę w miejscowości Żółwin, w pow. pruszkowskim (Mazowieckie).
Około koło godziny 1:40 Zespół Ratownictwa Medycznego z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie został zadysponowany do pobitego człowieka na imprezie.
Na terenie remizy należącej do miejscowej OSP odbywała się uroczystość z okazji 40. urodzin. Strażacy lokal wynajęli prywatnym osobom.
Gdy w obecności żony poszkodowanego mężczyzny ratownicy medyczni rozpoczęli czynności ratunkowe, podszedł do nich jeden z gości bawiących się w remizie.
Jak opisują ratownicy na Facebooku, zaczął ich szturchać. Jeden z ratowników stanowczo zareagował i zażądał od mężczyzny, by nie przeszkadzał im w udzielaniu pomocy pobitemu. Mężczyzna wrócił na salę i po chwili wybiegł z grupą 20 mężczyzn.
Napastnicy zaczęli szarpać i popychać ratowników. Sytuacja robiła się coraz bardziej groźna. Jeden z członków ZRM zaczął przez radio wzywać pomoc.
"Gdy usłyszały to obecne na imprezie kobiety, zaczęły odciągać agresywnych mężczyzn od ambulansu" - czytamy w relacji ratowników.
Na szczęście pacjent był już wtedy zabezpieczony. Ratownicy zabierali go do szpitala, ponieważ mężczyzna wymagał pilnej diagnostyki, m.in.: wykonania tomografu komputerowego.
Na pomoc ratownikom przyjechał zespół ratownictwa medycznego z Milanówka oraz radiowóz policyjny.
"Sytuacja nadal była jednak trudna, bo napastnicy całą swoją agresję przelali na policjantów, z którymi także zaczęli się szarpać. Na miejsce przyjechały więc wezwane przez policjantów posiłki" - relacjonują ratownicy.
Ostatecznie policjanci zatrzymali dwie najbardziej agresywne osoby.
Zaatakowani ratownicy pojechali z pacjentem do szpitala, a następnie na komisariat policji, gdzie zgłosili atak.
Jak ustalił reporter RMF FM, w poniedziałek Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Warszawie złoży zawiadomienie w sprawie ataku do prokuratury.