Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Zakopanem zakończył inwentaryzację tymczasowych obiektów budowlanych zlokalizowanych w okolicach stacji narciarskich. Do dalszego postępowania administracyjnego wytypowano 180 obiektów, z których część będzie rozebrana.
Kontrola była konsekwencją tragicznego wypadku w Bukowinie Tatrzańskiej, w którym zginęły cztery osoby.
Zinwentaryzowaliśmy 180 budowli, które są obiektami tymczasowymi, i jest podejrzenie, że albo nie zostały rozebrane w terminie wynikającym ze zgłoszenia, albo są one czystą samowolką - powiedział Inspektor Nadzoru Budowlanego w Zakopanem Jan Kęsek i dodał, że zakończył się etap postępowania kontrolnego i rozpoczął się etap administracyjny.
Mówimy o tymczasowych obiektach budowlanych, czyli są to tak zwane małe pawilony, które w większości nie są trwale związane z gruntem. Zlokalizowaliśmy je w rejonie stacji narciarskich na terenie powiatu tatrzańskiego - wyjaśnił.
Dodał on, że według wyjaśnień inwestorów, część z tych obiektów była wybudowana na zgłoszenie, a część nie miała żadnych dokumentów. Podkreślił, że wszystkie są zidentyfikowane i będą wobec nich prowadzone postępowania administracyjne.
W pierwszej kolejności sprawdzimy, które z tych obiektów faktycznie miały zgłoszenia i nie zostały rozebrane w terminie. W stosunku do pozostałych, tych które leżą na gruntach budowlanych, zgodnie z wnioskami będziemy przeprowadzać procedurę legalizacji, a jeżeli leżą na terenach niebudowlanych, to będziemy wydawali nakazy rozbiórek - stwierdził szef PINB w Zakopanem.
Kontrole obiektów przy wyciągach narciarskich są pokłosiem tragedii w Bukowinie Tatrzańskiej z 10 lutego br. Tego dnia silny podmuch wiatru zerwał z prowizorycznej wypożyczalni sprzętu narciarskiego dach, który zabił trzy osoby i ranił kolejną. Właściciel obiektu już usłyszał prokuratorskie zarzuty dotyczące nielegalnego postawienia budynku.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tragedia w Bukowinie Tatrzańskiej. Są zarzuty dla właściciela wypożyczalni