W Polsce zimowe warunki sprzyjają amatorom białego szaleństwa. Z pogody i otwartych stoków narciarskich postanowił skorzystać także prezydent Andrzej Duda. Jak ustalił nieoficjalnie „Dziennik Zachodni”, prezydent jeździł na nartach na jednym ze swoich ulubionych stoków w Beskidach – w Wiśle.
"Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Też słyszeliśmy, że pan prezydent na parę dni przyjechać do Wisły, ale nie dostaliśmy żadnego pisma w tej sprawie. Zresztą, nigdy nie dostajemy, bo te wizyty mają prywatny charakter" - mówi "Dziennikowi Zachodniemu" Tadeusz Papierzyński, kierownik Referatu Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Wiśle, zapytany o narciarską wizytę prezydenta Dudy.
Redakcja dziennika dodzwoniła się do jednej z beskidzkich stacji, gdzie została poinformowana, że Andrzej Duda jeździł w środę w Wiśle, na Cieńkowie.
Informację, jako pierwszy podał dziennikarz Klaudiusz Slezak, pisząc na swoim Twitterze, że prezydent pojechał na narty do Wisły.