Trudna sytuacja w Mariupolu. Według batalionu Azow rosyjskie wojsko użyło bomb fosforowych. Z kolei lokalne władze twierdzą, że Rosjanie uruchomili mobilne krematoria, by pozbywać się ciał zamordowanych cywilów. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał z kolei, że żołnierze agresora palili ciała cywilów w obwodzie kijowskim. Wielka Brytania i Stany Zjednoczone nałożyły na Rosję pakiet nowych sankcji. USA zdecydowały się objąć obostrzeniami Dmitrija Miedwiediewa, byłego prezydenta i premiera Rosji. Najważniejsze informacje z 42. rosyjskiej znajdziecie w naszej relacji.
NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE W SKRÓCIE:
- Rosyjskie wojska uruchomiły w Mariupolu mobilne krematoria. Jak informuje rada miejska - okupanci pozbywają się ciał zamordowanych cywilów. Mogło zginąć nawet kilkadziesiąt tys. osób.
- Rosjanie ostrzelali punkt rozdawania pomocy humanitarnej w Wuhłedarze w obwodzie donieckim. Dwie osoby zginęły, a pięć zostało rannych.
- Co najmniej 167 dzieci zginęło, a 279 zostało rannych wskutek agresji Rosji w Ukrainie - informuje biuro prokuratora generalnego Ukrainy.
- Za trzy, cztery dni Rosjanie rozpoczną wielką ofensywę na Ługańszczyźnie - twierdzi szef miejscowej administracji Serhij Hajdaj.
- Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ogłosiły nowe sankcje wymierzone w Rosję.
- Nie ma za to spodziewanej dzisiaj decyzji ambasadorów Unii Europejskiej o kolejnym pakiecie sankcji na Rosję.
- Kolejne kraje wyrzucają rosyjskich dyplomatów. Dziś na taki krok zdecydowały się Grecja i Norwegia.
- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że w rozmowach o gwarancjach bezpieczeństwa dla jego kraju są gotowi brać udział przedstawiciele siedmiu państw - Polski, USA, Wielkiej Brytanii, Niemców, Francji, Turcji oraz Izraela.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w środę wieczorem w wideo na Facebooku, że nowe sankcje wobec Rosji nie wystarczą, by Moskwa zaczęła poważnie myśleć o pokoju z Ukrainą. Zełenski wzywa do embarga na dostawy rosyjskiej ropy.
Jeśli nie będzie naprawdę bolesnego pakietu sankcji wobec Rosji i realnych dostaw broni, o które prosiliśmy wielokrotnie, Rosja uzna to za przyzwolenie na to, aby pójść dalej. Jako przyzwolenie na rozpoczęcie nowej krwawej ofensywy w Donbasie - powiedział Zełenski.
Dopóki nie zbudujemy muru, który powinien być prawdziwą fortyfikacją, wzdłuż całej granicy Ukrainy z Mordorem (Rosją), nigdy nie będziemy czuli się bezpieczni, zwłaszcza w rejonach przygranicznych. Podobnie jak kraj jako całość - powiedział gubernator obwodu sumskiego Dmytro Żywycki.
W wystąpieniach klubowych podczas wieczornej sejmowej debaty ws. zamrażania majątków osób i podmiotów wspierających reżimy Rosji i Białorusi dominowały argumenty wskazujące na natychmiastową konieczność odcięcia reżimu Putina od pieniędzy, za które prowadzi inwazję na Ukrainę.
W Sejmie trwają prace nad rządowym projektem tzw. ustawy sankcyjnej o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego. Projekt zakłada m.in. wprowadzenie embarga na import węgla z Rosji, a także możliwość zamrażania majątków podmiotów i osób wspierających agresję Rosji na Ukrainę oraz reżimy Rosji i Białorusi.
Sejmowe komisje jednomyślnie zarekomendowały w środę przyjęcie ustawy sankcyjnej. Do jej projektu wprowadzono także poprawkę zakazującą używania i propagowania symboli wspierających rosyjską inwazję na Ukrainę.
Wszędzie, gdzie było rosyjskie wojsko, znajdujemy cywilne ofiary - powiedział w środę minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski. Wezwał ukraińskich obywateli do pomocy przy identyfikacji zabitych w rosyjskich atakach.
Gdziekolwiek było rosyjskie wojsko, uwieczniamy ten sam obraz: nie ma miasta, w którym nie ma ofiar; nie ma wsi, w której nie ma zniszczeń. To świadczy o ogólnym podejściu armii rosyjskiej do prowadzenia działań wojennych, stosunku do ludności cywilnej i grabieży... Liczymy setki zaginionych osób - mówił minister, cytowany przez "Ukraińską Prawdę".
Pirotechnicy w obwodzie kijowskim odnajdują i neutralizują każdego dnia 4-5 tys. ładunków wybuchowych, pozostawionych przez rosyjskie wojska. Szacunkowo, jeden dzień działań wojennych w danym miejscu oznacza później miesiąc rozminowywania - przekazał minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski.
Przykładowo, jeśli mówimy o miesiącu walk w Borodziance (miasteczko w obwodzie kijowskim - PAP), to wyobraźmy sobie, jak długo potrwa rozminowanie terenu, aby można było całkowicie bezpiecznie tam przebywać - powiedział Monastyrski, cytowany przez agencję UNIAN.
Trzy osoby cywilne poniosły śmierć w rezultacie rosyjskiego ostrzału artyleryjskiego w mieście Bałaklija w obwodzie charkowskim na północnym wschodzie Ukrainy - przekazała miejscowa prokuratura obwodowa.
Poprzednio rosyjskie wojska ostrzeliwały Bałakliję w dniach 2-3 kwietnia. Poinformowano wówczas o jednej ofierze śmiertelnej.
Pod koniec marca pojawiły się doniesienia o zatrzymaniu przez siły rosyjskie trzech przedstawicieli urzędu miasta w Bałaklii - mera Iwana Stołbowego, jego zastępcy i naczelnika jednego z wydziałów. Według administracji prezydenta Ukrainy, wszystkie te osoby miały zgodzić się na współpracę z okupantem.
Wojska rosyjskie przeprowadziły atak rakietowy na miasto Łozowa w obwodzie charkowskim - poinformował mer Serhij Zełenski. Podkreślił, że nie ma ofiar.
6 kwietnia korytarzami humanitarnymi w Ukrainie ewakuowano 4892 osoby - przekazała wicepremier Iryna Wereszczuk. Najwięcej osób - z Mariupola i Berdiańska. Zostali zawiezieni do Zaporoża.
Tysiące osób w ramach protestu przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę położyło się na ziemi w berlińskiej dzielnicy rządowej, tworząc tzw. dywan z ludzi. Protestujący chcieli upamiętnić w ten sposób zamordowanych przez Rosjan w podkijowskiej Buczy.
Ukraińskie stowarzyszenia, organizujące wiec przez parlamentem Niemiec, poinformowały, że udział w nim zapowiedziało 5 tys. ludzi.
Uczestnicy skandowali hasła z żądaniem wprowadzenia embarga na rosyjski gaz i ropę. Odczytywano także relacje ludzi ze strefy działań wojennych na Ukrainie.