Sejm nie poparł wniosku opozycji o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu PiS w sprawie finansowania tzw. trzynastych emerytur z Funduszu Solidarnościowego. W nocy z wtorku na środę projekt skierowano do dalszych prac w Komisji Finansów Publicznych.
Wnioski o odrzucenie projektu złożyły kluby KO, Lewica, KP PSL-Kukiz’15 i koło Konfederacja. Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu głosowało 211 posłów, przeciw było 227, od głosu wstrzymał się poseł KO Dariusz Joński.
Projekt został skierowany do dalszych prac wyłącznie w Komisji Finansów Publicznych, a nie - jak chciała opozycja - do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Sejm zobowiązał komisję do przedstawienia sprawozdania w terminie umożliwiającym jego rozpatrzenie w czwartek. Posiedzenie komisji jest zaplanowane na środę na godz. 12.30.
We wtorek późnym wieczorem, w trakcie pierwszego czytania odbyła się burzliwa debata nad projektem. W jej trakcie posłowie PiS zapewniali, że nowelizacja nie ograniczy wsparcia dla osób z niepełnosprawnością. Z tą opinią nie zgadzali się jednak posłowie opozycji, którzy wskazywali, że rząd zabiera środki osobom z niepełnosprawnością, aby zrealizować obietnice wyborcze.
Ustawa o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych weszła w życie 1 stycznia 2019 r. Celem tego funduszu jest przede wszystkim wsparcie społeczne, zawodowe, zdrowotne i finansowe osób niepełnosprawnych. Poselski projekt nowelizacji przewiduje, że fundusze ze SFWON będą mogły być przeznaczane także na rzecz emerytów i rencistów. Z tego powodu autorzy projektu zaproponowali zmianę nazwy funduszu na Fundusz Solidarnościowy.
Projekt przewiduje, że z pieniędzy Funduszu będzie mogło być finansowane jednorazowe roczne świadczenie pieniężne dla emerytów i rencistów (np. tzw. trzynaste emerytury) wraz z kosztami jego obsługi. Finansowane mają też być renta socjalna i zasiłek pogrzebowy, który przysługuje w razie śmierci osoby pobierającej rentę socjalną (obecnie są one finansowane z budżetu państwa).
Zgodnie z projektem pieniądze na refundację tzw. trzynastych emerytur i rent z 2019 r., wypłacone z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, są kosztami Funduszu. Tym samym Fundusz przekaże do FUS pieniądze na refundację tego świadczenia. Minister finansów wpłaci do Funduszu Rezerwy Demograficznej pieniądze z budżetu państwa, zablokowane w części dotyczącej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Funduszowi z kolei zostanie udzielona pożyczka w kwocie do 9 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej (w złożonej w poniedziałek autopoprawce doprecyzowano, że pożyczka będzie nieoprocentowana).
Wskutek nowelizacji maksymalny limit wydatków w latach 2019-2028 zwiększyłby się z prawie 23,7 mln zł do 32,2 mln zł (z części 44 - zabezpieczenie społeczne).