Siedemnastu spośród 51 mężczyzn skazanych we Francji za gwałty w głośnej sprawie Dominique'a Pelicota składa apelacje od wyroku - informuje AFP. Sam Pelicot został skazany za odurzanie swojej ówczesnej żony Gisele i oferowanie współżycia z nią kilkudziesięciu innym mężczyznom.
Prokurator generalny sądu apelacyjnego w Nimes Xavier Bonhomme poinformował w komunikacie, że w terminie, w którym należało złożyć wnioski, czyli do poniedziałku wieczorem, odwołanie wniosło 17 skazanych.
Wcześniej w poniedziałek adwokatka Pelicota, Beatrice Zavarro, poinformowała, że jej klient nie złoży apelacji od wyroku.
Sąd w Awinionie skazał w grudniu 72-letniego Pelicota na 20 lat więzienia za wielokrotne podawanie żonie narkotyków, gwałcenie jej, a także umożliwienie kilkudziesięciu mężczyznom współżycia z nią, gdy była nieprzytomna.
Pięćdziesięciu współoskarżonych również otrzymało wyroki skazujące.
Prokuratura, która ma na złożenie apelacji kilka dodatkowych dni, nie poinformowała jeszcze, czy zdecyduje się na taki ruch.
Trwający od września proces wstrząsnął Francją. Gisele Pelicot zażądała jawnych rozpraw, by - jak powiedziała - przełamać w ten sposób wstyd i milczenie towarzyszące ofiarom przemocy seksualnej oraz pomóc innym kobietom. Dzieci pary publicznie wyparły się ojca.
Po wydaniu wyroku przez sąd prezydent Francji Emmanuel Macron publicznie podziękował Gisele Pelicot za odwagę, jaką wykazała się w procesie swojego męża.