We wtorek w Berlinie mężczyzna zaatakował nożem kilka osób w dzielnicy Charlottenburg. Dwoje poszkodowanych trafiło do szpitala. Napastnik został zatrzymany.

"Tuż po godz. 12:00 służby ratunkowe zostały wezwane do Charlottenburga, ponieważ mężczyzna ranił kilku ludzi, prawdopodobnie nożem" - napisali berlińscy policjanci ok. godz. 15:00 na platformie X.

Policja, która przesłuchuje świadków ataku, poinformowała później, że śledztwo jest prowadzone w kierunku usiłowania zabójstwa.

Dwie osoby, które trafiły do szpitala, to mężczyźni. Jeden z nich został już wypisany do domu, a drugi wciąż znajduje się pod opieką medyków.

Podejrzany to Syryjczyk mieszkający w Szwecji, który według wstępnych ustaleń wykazuje oznaki choroby psychicznej - podała berlińska policja. Mężczyzna mógł ukraść broń z supermarketu.

Jane Berndt z niemieckiej policji przekazała, że nic nie wskazuje na to, by atak miał podłoże terrorystyczne. Napastnika obezwładnili przechodnie przed przyjazdem mundurowych.

Niepokój w Niemczech

Agencja AP przypomina, że w Niemczech wciąż panuje niepokój po niedawnym zamachu na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu, w którym zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych.

Wcześniej we wtorek szefowa berlińskiej policji Barbara Slowik Meisel poinformowała, że w noc sylwestrową porządku w stolicy Niemiec pilnować będzie około 3 tys. policjantów, przy wsparciu blisko 1,5 tys. członków zawodowej i ochotniczej straży pożarnej, organizacji pomocy technicznej oraz innych służb ratowniczych.

Rygorystyczne środki bezpieczeństwa są odpowiedzią na wydarzenia z sylwestra 2022 roku, kiedy w Berlinie doszło do zamieszek.