Gwałtownie rośnie bilans trzęsienia ziemi w prowincji Kermanszahan w zachodnim Iranie. Według irańskiej agencji Isna zginęło 328 osób. Ponad 4 tys. osób zostało rannych. Agencja powołuje się na biuro koronera, które zastrzegło, że bilans ofiar może rosnąć. Trzęsienie ziemi nawiedziło także Japonię i Kostarykę.
W irańskich prowincjach Kermanszah oraz Ilam utworzono naprędce szpitale pod gołym niebem, gdzie udzielana jest pierwszy pomoc i gdzie rozdzielana jest ciepła odzież, śpiwory i żywność.
Do udziału w akcji skierowano 20 helikopterów wojskowych, które przewożą najpoważniej rannych do klinik w Teheranie.
Bilans ofiar stale rośnie i irańskie służby kryzysowe zastrzegają, że liczba zabitych i rannych może się zmienić ze względu na to, że ekipy ratunkowe mają trudności z dotarciem do terenów dotkniętych kataklizmem. Agencja Reutera pisze, że kilkadziesiąt osób uwiezionych jest pod gruzami.