Ponad 1,3 tryliona dolarów wypłynęło z Rosji do rajów podatkowych. Nowe dokumenty ujawnione przez międzynarodową grupę dziennikarzy wskazują, że z usług kancelarii Mossack Fonseca korzystali ludzie związani z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenko oraz przyjaciele rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. W sumie ujawniona baza zawiera dane o 320 tysiącach osób i firmach, z czego ponad 6 tysięcy pochodzi z Rosji.
Na czele całego łańcuszka firm założonych w rajach podatkowych stoi najlepszy przyjaciel Putina Siergiej Rołdugin. Swoje udziały ma w International Media Overseas S.A., Sonnette Overseac Inc. i Raytar Limiter. Na jego rachunki państwowe koncerny przelewały setki milionów dolarów. Podejrzewa się, że odłożone 2 miliardy dolarów, to tak naprawdę pieniądze Putina. Rosyjski prezydent zaprzecza. Zresztą od kilku lat Władimir Putin niejednokrotnie żądał powrotu rosyjskich funduszy z rajów podatkowych, ale jak widać, nie obowiązuje to jego przyjaciół.
Ujawniono także firmy należące do braci Rotenbergów. Zaprzyjaźnieni z Putinem miliarderzy zarabiają na państwowych zleceniach. Na liście osób zamieszanych w aferę Panama Papers są także urzędnicy niższego szczebla, jak deputowany Ilja Gaffnier z obwodu swierdłowskiego. Swego czasu radził on biednym Rosjanom mniej jeść z powodu kryzysu, co wywołało falę oburzenia.
Okazuje się, że pieniądze w rajach podatkowych mają także przyjaciele Petra Poroszenki, związani z jego koncernem Roshen. Należy do nich m.in. biznesowy partner ukraińskiego prezydenta Ołeh Swinarczuk.
Rekordzistą “Kwitów z Panamy" jest syn byłego premiera Mykoły Azarowa. Zarejestrowano na niego 26 firm w rajach podatkowych.
(az)