Sceny jak z sensacyjnego filmu rozegrały się na ulicach Gdańska. Policjanci ruszyli w pościg za taksówką, która przekroczyła prędkość. Po drodze doszło do kilku kolizji. Kierowca był trzeźwy, ale... przewoził narkotyki.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około 15:30. Na zjeździe z obwodnicy w kierunku ul. Słowackiego policjanci zauważyli volkswagena, którego kierowca przekroczył prędkość. Mężczyzna zignorował polecenie, nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać.

Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg, włączając w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe. Do działań włączyły się też inne patrole. 

Podczas ucieczki mężczyzna spowodował kilka kolizji. Następnie porzucił auto przy wjeździe na stację paliw przy al. Żołnierzy Wyklętych i zaczął uciekać pieszo. W końcu został zatrzymany. 

Okazało się, że mężczyzna jest trzeźwy. W jego aucie policjanci znaleźli jednak narkotyki. 

Trwają czynności w tej sprawie - informuje policja.