Przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah zginął w wyniku akcji izraelskich żołnierzy - przekazało wojsko Izraela. W komunikacie tamtejszego ministerstwa spraw zagranicznych napisano, że "Nasrallah nie będzie już mógł terroryzować świata". Jak podała agencja Reutera, Hezbollah nie potwierdził informacji o śmierci swojego lidera.

Informację o śmierci przywódcy Hezbollahu przed godziną 10 przekazały na platformie X Izraelskie Siły Zbrojne.

"Hassan Nasrallah nie będzie już mógł terroryzować świata" - napisano.

Z kolei po godzinie 10 komunikat w tej sprawie wydał izraelski resort spraw zagranicznych.

"Izraelskie Siły Zbrojne potwierdzają, że Hassan Nasrallah, przywódca organizacji terrorystycznej Hezbollah i jeden z jej założycieli, został wczoraj wyeliminowany, podobnie jak Ali Karki, dowódca Frontu Południowego Hezbollahu, i inni dowódcy Hezbollahu" - przekazało izraelskie wojsko.

Jak dodano, "Nasrallah nie będzie już mógł terroryzować świata".

Hezbollah nie potwierdza

Jak podała agencja Reutera, Hezbollah nie potwierdził śmierci Nasrallaha.

Źródło zbliżone do Hezbollahu przekazało agencji AFP, że kontakt z Nasrallahem utracono w piątek wieczorem. 

Hassan Nasrallah i Hezbollah

Hassan Nasrallah urodził się 31 sierpnia 1960 roku w Bejrucie.

Przywódcą organizacji Hezbollah (nazwa ta oznacza po arabsku: "Partia Boga") jest od 1992 roku.

Jak mówił w listopadzie 2023 roku, po ataku terrorystycznym Hamasu na Izrael, ta "decyzja  była właściwa, mądra i odważna". Stwierdził, że fakt, iż operacja była "utrzymywana w tajemnicy przed 'osią oporu'" i "nikt o niej nie wiedział", dowodzi, że "ta bitwa ma charakter wyłącznie palestyński".

Reakcja Iranu

Iran jest w stałym kontakcie z szyicką organizacją terrorystyczną Hezbollah w Libanie oraz z innymi grupami popieranymi przez Teheran, by ustalić kolejne kroki po tym, gdy Izrael powiadomił o zabiciu Hasana Nasrallaha - przekazało agencji Reutera dwóch irańskich urzędników regionalnych, którzy informacje w tej kwestii otrzymali od władz w Teheranie.

Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei został przetransportowany w bezpieczne miejsce wewnątrz kraju, gdzie wprowadzono wzmożone środki ochronne.

Izraelskie ataki na Bejrut

W nocy z piątku na sobotę izraelska armia przekazała, że prowadzi kolejne "precyzyjne ataki" na południowe przedmieścia libańskiej stolicy wymierzone w Hezbollah. Wojsko ostrzegło wcześniej cywilów, by ewakuowali się z trzech rejonów Bejrutu.

W piątek Izrael zaatakował też kwaterę główną Hezbollahu.Jak wówczas informowała agencja Reutera, w Bejrucie słychać było kolejne eksplozje.

Irańskie MSZ stwierdziło wówczas, że izraelski nalot na stolicę Libanu to zbrodnia wojenna, za którą należy pociągnąć do odpowiedzialności Izrael i USA.

Rzecznik izraelskich sił zbrojnych kadm. Daniel Hagari ostrzegł wcześniej, że "armia niedługo uderzy w podziemne instalacje Hezbollahu w Dahije", południowej dzielnicy Bejrutu. Dodał, że naloty będą wymierzone w "trzy strategiczne podziemne obiekty Hezbollahu w sercu Dahije".