Hillary Clinton, która w najbliższym czasie oficjalnie wycofa się z wyścigu o nominację prezydencką Demokratów, nie zamierza ubiegać się o stanowisko wiceprezydenta u boku czarnoskórego senatora z Illinois Baracka Obamy - powiadomił rzecznik byłej Pierwszej Damy Phil Singer.
Obama dzięki wtorkowej wygranej w prawyborach w Montanie zapewnił sobie wystarczającą liczbę głosów delegatów na konwencję krajową Partii Demokratycznej, aby uzyskać nominację na kandydata tego ugrupowania na prezydenta.
W USA zwyczajowo swego potencjalnego zastępcę wskazuje przed wyborami pretendent do Białego Domu. Amerykańskie media od dłuższego czasu spekulowały, że kandydatką Obamy na to stanowisko może zostać Hillary Clinton. Zwolennicy tego rozwiązania twierdzą, że pomogłoby to zjednoczyć Demokratów po 16-miesięcznej wyczerpującej walce o nominację prezydencką.
Clinton ogłosiła już, że w sobotę formalnie poprze swego dotychczasowego rywala i zadeklarowała, że zaangażuje się w pozyskiwanie funduszy na rzecz jego kampanii wyborczej.