Nie żyje Burt - gigantyczny krokodyl, który zasłynął dzięki roli w filmie "Krokodyl Dundee" - poinformowało Crocosaurus Cove, w którym gad przebywał. "Był siłą natury, jedyny w swoim rodzaju. Miał wspaniałą osobowość” - poinformowano. Burt miał ponad 90 lat.
O śmierci Burta poinformowało Crocosaurus Cove - kompleks w Darwin w Australii, w którym krokodyl przebywał. Jak poinformowano, "odszedł w spokoju". Szacuje się, że miał ponad 90 lat.
Burt to krokodyl słonowodny. Miał 5,1 m długości i ważył 700 kg. W Crocosaurus Cove przebywał od 2008 roku. Nazwany na cześć gwiazdy filmowej Burta Reynoldsa, został schwytany w rzece Reynolds w 1980 roku, a następnie - jak podaje "The Guardian" - odnaleziony przez filmowców na farmie krokodyli.
Znany jest m.in. z filmu "Crocodile Dundee". Pojawia się w scenie, w której amerykańska reporterka zostaje uratowana przez Micka Dundee przed atakiem krokodyla.
W 2018 roku Burt prawidłowo przewidział wynik finału piłkarskiego mundialu, wybierając kawałek kurczaka, który był przyczepiony do francuskiej - a nie chorwackiej flagi.
Crocosaurus Cove nazwał Burta "zatwardziałym kawalerem" z "ognistym temperamentem"; "Burt był siłą natury, jedyny w swoim rodzaju. Miał wspaniałą osobowość" - przekazano.