"Efektywność Krajowej Administracji Skarbowej spadła. Dyscyplina podatkowa rozluźniła się" - mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Agata Jagodzińska, działaczka związkowa, przewodnicząca Związkowej Alternatywy w Krajowej Administracji Skarbowej. Stwierdziła, że "nastąpił powrót do starych metod" i podała przykład: "Za poprzedniego rządu mogliśmy chodzić na kontrole bez zawiadomienia - taki podatnik nie mógł uciec. Nowy szef KAS wydał zalecenia, żeby za każdym razem było zawiadomienie do kontroli". W jej ocenie "jest mniejszy nacisk na walkę z przestępczością i nastąpił powrót do kontroli tak zwanych 'słupów'".

Anna Jagodzińska na początku rozmowy była pytana o dramatyczny list napisany przez nią do premiera Donalda Tuska w imieniu 6 tys. członków Związkowej Alternatywy w Krajowej Administracji Skarbowej. Autorzy listu podkreślili w nim, że " w trosce o dobro budżetu państwa nie mogą dłużej milczeć". O co dokładnie chodzi? 

Jako urzędnicy skarbowi, którzy mamy dużą świadomość tego, po co są podatki i jak ważny jest budżet, widzimy, że wpływy (z podatków - przyp. red.) rosną wolniej i bardzo nas to niepokoi. Chcemy zaapelować do rządu i chcemy rozmawiać, by znaleźć jakieś rozwiązania, które sprawią, że te dochody nie będą tak powoli rosnąć. Jesteśmy tym bardzo zaniepokojeni, stąd ten list - tłumaczyła.

Grzegorz Sroczyński przytoczył przykład dochodów z CIT-u, czyli z podatku, który płacą duże korporacje. Będą one niższe o 9 mld złotych od planowanych w budżecie na 2024 rok. Czy Jagodzińska wie, jaka jest tego przyczyna? 

Mogę się tylko domyślać. Myślę, że przyczyną może być to, że spółki Skarbu Państwa, które są bardzo dużym płatnikiem tego podatku - nie osiągają zysków - odpowiedział gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM.

A co z dochodami z VAT-u i PIT-u, które odpowiednio mają być niższe o 17 i 3 mld złotych niż planowano?

Problem widzę w tym, że efektywność Krajowej Administracji Skarbowej spadła. Dyscyplina podatkowa się rozluźniła. Będę apelowała i apeluję o to, żebyśmy zaczęli rozmawiać i szukać rozwiązań - podkreśliła Jagodzińska.

"Jest mniejszy nacisk na walkę z przestępczością"

Co według niej stało się, że wpływy z podatków do budżetu rosną wolniej niż zaplanowano?

W liście (do premiera Tuska - przyp. red.) wskazuję konkretnie, co naszym zdaniem zdaniem się dzieje. To są decyzje nietrafione i zmiany nietrafione jeśli chodzi o organizację Krajowej Administracji Skarbowej. Jest mniejszy nacisk na walkę z przestępczością i powrót do kontroli tak zwanych "słupów". (...) Kwota istnieje tylko na papierze, z tego nie ma pieniędzy w budżecie. Przez ostatnie lata bardziej stawiano nacisk na postępowania przygotowawcze we współpracy z prokuraturą, gdzie skupiano się na eliminowaniu tego już na samym początku. A teraz znowu wraca się do starych metod - odpowiedziała dodając: W mojej ocenie i w ocenie pracowników administracji skarbowej są stosowane rozwiązania, które były rozwiązane 8 lat temu. (...) Po prostu wraca się do starych metod - tłumaczyła Jagodzińska. 

Działaczka związkowa podała przykład: My jako urzędnicy mamy swojego nosa, czujemy, gdzie może być jakieś oszustwo. Za poprzedniego rządu mogliśmy w takim przypadku chodzić na kontrole bez zawiadomienia - taki podatnik nie mógł uciec. A tutaj nowy szef wydał zalecenia, żeby za każdym razem było zawiadomienie do kontroli. 

Przyznała, że być może również "zmiany na wyższych stanowiskach w izbach administracji skarbowej nie były dobre i (posady - przyp. red.) straciło wielu kompetentnych ludzi". 

Dodała, że związki zawodowe rozmawiają z kierownictwem: Do tej pory tego dialogu nie było. Po tych ostatnich wydarzeniach, w których chciano mnie za tą krytykę wyrzucić z pracy, usiedliśmy do stołu i dzięki dobrej woli ministra Domańskiego dalej pracuję.

"Może zbyt duża jest wiara w przedsiębiorców, może poczuli się zbyt pewnie"

Anna Jagodzińska w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM była dopytywana, czym jej zdaniem kieruje się obecny rząd, wprowadzając np. kontrole podatkowe z uprzednim zawiadomieniem?

Myślę, że chciano wyjść frontem do podatnika, do przedsiębiorców. No ale widzimy, w jaką poszło to stronę, że te wpływy z podatków wolno rosną. (...) Rozumiem tę otwartość na przedsiębiorców, zaufanie do nich, ale widzimy, że coś poszło nie tak. Może zbyt duża jest wiara w przedsiębiorców, może poczuli się zbyt pewnie - odpowiedziała, przyznając: Dotarliśmy do e-maila, wysłanego przez dyrektorów izb administracji skarbowej, że jest groźba niewykonania planu na ten rok we wszystkich podatkach. (...) Sytuacja jest dramatyczna.

Co według gościa Popołudniowej rozmowy w RMF FM pomogłoby zwiększyć wpływy podatkowe?

Chciałabym bardzo, żeby szef KAS-u przyszedł i zapytał o to. I wtedy bym mu powiedziała, żeby odejść całkowicie od kontroli z art. 108, czyli tych kontroli "na słupów", żeby było więcej postępowań przygotowawczych i żeby za każdym razem nie musiało być zawiadomienie do kontroli - wyliczała ekspertka.

"KAS nic nie jest w stanie zrobić ws. płacenia podatków przez wielkie korporacje"

Jagodzińska była też pytana o "słynne akcje paragonowe" - kontrole, których inspektorzy skarbowi dokonują np. na festynach, wręczając np. - tu cytat - "mandaty babciom, które sprzedają przetwory". Po co są organizowane takie akcje?

To nie jest tak, jak się mówi w mediach czy jak nasi obywatele sądzą, że my kontrolujemy na festynach te babcie. (...) Na tych festynach głównie kontrolujemy sieci sklepów spożywczych, wędliniarnie. (...) Babcia, która sprzedaje swoje wyroby, zazwyczaj nie musi mieć kasy fiskalnej, prowadzi prostą ewidencję. (...) I często odpuszczamy - odpowiedziała.

Przewodnicząca Związkowej Alternatywy w Krajowej Administracji Skarbowej była też dopytywana o to, czy według niej wiele osób w Polsce ma słuszność, uważając, że kontrole podatkowe są dotkliwe zwłaszcza do małych przedsiębiorstw, ale już mniej dla wielkich korporacji.

Korporacje mają swoje struktury, mają optymalizacje podatkowe i tutaj to rola dla parlamentu w ustanowieniu odpowiednich przepisów. Był taki pomysł z podatkiem minimalnym. To dotyczy nie tylko Polski, jeśli chodzi tutaj o optymalizacje podatkowe. Ale jak najbardziej robimy również kontrole w dużych firmach - stwierdziła. Przyznała jednak: Przy obecnych przepisach KAS nic nie jest w stanie zrobić w sprawie płacenia podatków przez wielkie, międzynarodowe korporacje.

Opracowanie: