We wrześniu nie brakowało sukcesów polskich sportowców. Jak na zawołanie bramki strzelał Robert Lewandowski. Na kortach w Azji sukcesy odnosiły Magda Linette i Agnieszka Radwańska. Dzielnie walczyli także nasi siatkarze i koszykarze. W Hiszpanii pięknie ścigał się Rafał Majka. W efekcie w plebiscycie RMF FM i Interii na Sportowca Miesiąca na Wasze głosy czeka siedmioro nominowanych!
Co prawda 3. miejsce w Pucharze Świata biało-czerwoni siatkarze uznali za porażkę - oznaczało bowiem brak przepustki na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Rio, ale nie sposób nie docenić ich gry w Japonii. 10 zwycięstw w 11 spotkaniach robi wrażenie.
Wyróżniającą się postacią naszego zespołu był zaś zdecydowanie Bartosz Kurek. Zdobył dla biało-czerwonych najwięcej punktów - aż 190.
To bez wątpienia wyjątkowy miesiąc w jego karierze. Lewandowski w zaledwie tydzień strzelił 10 bramek: 5 goli strzelił Wolfsburgowi, dwa Mainz, a trzy Dinamo Zagrzeb. We wrześniu pokonał też bramkarzy Augsburga (1), reprezentacji Niemiec (1) i reprezentacji Gibraltaru (2). Łącznie w minionym miesiącu zdobył więc 14 bramek. Największe brawa zebrał jednak za bramki strzelone w meczu z Wolfsburgiem - zdobył je bowiem w ciągu 9 minut!
Nasza tenisistka po raz pierwszy w karierze wystąpiła w singlowym finale imprezy cyklu WTA. W decydującym starciu turnieju na twardych kortach w Tokio uległa wprawdzie Yaninie Wickmayer z Belgii, ale nie zmienia to faktu, że osiągnęła w tym miesiącu swój życiowy sukces. We wrześniu także po raz pierwszy w karierze awansowała ponadto do 2. rundy turnieju wielkoszlemowego.
3. miejsce w klasyfikacji generalnej Vuelta a Espana to jeden z największych sukcesów polskich kolarzy w ostatnich latach - choć przecież biało-czerwoni zaczęli nas rozpieszczać. Majka rozkręcał się w wyścigu dookoła Hiszpanii powoli. Zajął drugą lokatę na 15. etapie, na kilku innych także finiszował w czołowej "10". Ostatecznie wskoczył na podium.
Biało-czerwoni tenisiści po raz pierwszy w historii zagrają w przyszłym roku w Grupie Światowej Pucharu Davisa. Swoje trzy grosze dołożyli do tego debliści i Jerzy Janowicz. My wyróżniamy jednak Michała Przysiężnego, który ostatniego dnia, w ostatnim meczu rywalizacji utrzymał nerwy na wodzy i dał Polakom punkt decydujący o zwycięstwie w całym barażu i awansie.
Radwańska wygrała drugi wrześniowy turniej tenisistek rozgrywany w Tokio. Polka w całej imprezie nie przegrała ani jednego seta. W finale ograła Szwajcarkę Belindę Bencić. Za triumf zapłaciła jednak w kolejnym turnieju - w chińskim Wuhan, gdzie przegrała już w pierwszej rundzie z Venus Williams.
Biało-czerwoni koszykarze dość szybko pożegnali się z Eurobasketem, ale za swoją grę zebrali pozytywne recenzje. W 1/8 finału przegrali zresztą z Hiszpanią, która później sięgnęła po złoto. Co więcej, przez 30 minut walczyli z Hiszpanami jak równy z równym - rywale odjechali im dopiero w ostatniej kwarcie.
Wyróżniającym się zawodnikiem naszego zespołu był bez wątpienia Adam Waczyński. Zdobywał dla biało-czerwonych najwięcej punktów - średnio 15,8 na mecz. Nieźle radził sobie w rzutach z dystansu. Pod względem skuteczności rzutów za 3 punkty był 18. koszykarzem turnieju.
Głosowanie zamkniemy w niedzielę 4 października o godzinie 11:30.
Tradycyjnie możecie również wpisać uzasadnienie swojego typu - po zamknięciu głosowania nasze redakcyjne jury wybierze najciekawsze, jego zdaniem, uzasadnienie. Jego autor dostanie upominek przygotowany przez Zwycięzcę Plebiscytu, RMF FM i Interię!
Patryk Serwański
(edbie)