Cztery drużyny walczą o awans do grupy mistrzowskiej piłkarskiej Ekstraklasy. Przed nami ostatnia kolejka rozgrywek, w której korespondencyjny bój stoczą Górnik Zabrze, Lechia Gdańsk, Cracovia i Jagiellonia Białystok.
W teorii najprostszą sytuację mają zabrzanie - na własnym boisku podejmują Lecha Poznań, a promocję zapewni im już remis. Z drugiej strony, może to być aż remis, bo Górnik wiosną nie wygrał w lidze żadnego spotkania. Jednak na jego szczęście, Lech na wyjazdach też traci większość swoich atutów: wiosną na boiskach rywali udało mu się zwyciężyć zaledwie raz.
Bez oglądania się na rywali awans do najlepszej ósemki może też zapewnić sobie Lechia Gdańsk, ale do tego musi na wyjeździe wygrać ze Śląskiem Wrocław. W sprzyjających okolicznościach może im też wystarczyć remis.
A te okoliczności to strata punktów Cracovii i Jagielloni. Pasy grają na wyjeździe z Koroną Kielce. Nie będziemy sprawdzać wyników z innych stadionów. Najpierw chcemy wygrać w Kielcach, a później okaże się, czy to wystarczy, czy nie, by zapewnić sobie występy w grupie mistrzowskiej - mówi trener Cracovii Wojciech Stawowy.
Gdyby swoje mecze przegrały i Lechia, i Cracovia, awansować może jeszcze Jagiellonia, która w ostatniej kolejce podejmuje w Białymstoku Piasta Gliwice.
Żeby rywalizacja toczyła się możliwie jak najbardziej fair, wszystkie spotkania rozpoczną się dziś o godz. 18. Meldunków z czterech najciekawszych słuchajcie w Faktach RMF FM.
(abs)