"Przeraźliwy huk", "to było straszne", "aż ściany i szyby drżały", "szukam psa, którego wystraszyły te wybuchy" - m.in. tymi słowami słuchacze RMF FM zgłaszali na Gorącą Linię informacje o odgłosach dwóch wybuchów, które słyszalne były w godzinach wieczornych w rejonie Radomia. Komunikaty w tej sprawie w mediach społecznościowych opublikowała radomska policja i Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Po godzinie 18:30 otrzymaliśmy wiele zgłoszeń na Gorącą Linię RMF FM dotyczących dwóch głośnych eksplozji w rejonie Radomia.
Hałas był słyszalny w promieniu ponad 70 kilometrów na zachód i wschód od Radomia - zarówno w oddalonych o ok. 80 km Czerniewicach (pow. tomaszowski), jak i znajdującym się ponad 70 kilometrów Opolu Lubelskim.
Jestem z okolic Puław, Opole Lubelskie. Dzisiaj około g. 18 było tu słychać dwa potężne wybuchy. Nikt w gminie nie wie, co to za wybuchy - mówił słuchacz. Jak zaznaczył mieszkaniec Radomia, "aż ściany i szyby drżały". Moja siostra mieszka 10 km od Radomia i pojawił się tam myśliwiec. Wiem, że będzie za chwilę Air Show, ale to było strasznie słyszalne. Szukam psa, którego wystraszyły te wybuchy - relacjonował.
MSWiA powinno poinformować mieszkańców za pośrednictwem mediów, bo u nas pół wioski wyszło na ulicę i była panika. To był jeden wielki huk - zaznaczył z kolei mieszkaniec gminy Czerniewice. Ja byłem w domu i dom się zatrząsł - dodał.
Mieszkaniec Tomczyc podkreślił: Mam 40 lat i nie spotkałem się z czymś takim.
Radomska policja o godz. 20:00 opublikowała w mediach społecznościowych komunikat w tej sprawie (został on później usunięty i ponownie opublikowany o godz. 20:45).
"Ok. godz. 18:15 słychać było z zewnątrz dwa głośne huki następujące po sobie w krótkim odstępie czasu. Żadna ze służb nie otrzymała informacji o zdarzeniu skutkującym w obrażenia i uszkodzenia na terenie miasta i powiatu radomskiego" - podali mundurowi.
Jak czytamy w komunikacie, "z informacji uzyskanych od Dyżurnego Obrony Powietrznej - Szefa Zmiany i Regionalnego Ośrodka Dowodzenia i Naprowadzania Kraków Balice - okazuje się, że huki te były wywołane przez dwa samoloty odrzutowe F-16 RP, które wykonywały zaplanowane loty ćwiczebne i przeszły granicę dźwięku co spowodowało hałas przypominający wybuchy".
Do sprawy na X (dawniej Twitter) o godz. 21:20 odniosło się też Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, które w tajemniczym komunikacie poinformowało, że "nasze F-16 poleciały pilnie powitać niezapowiedzianych gości".
"Dzisiaj tuż po godz. 18:20 na Lubelszczyźnie i Mazowszu słychać było następujące po sobie dwie 'eksplozje'. Te 'wybuchy' to tzw. sonic boom - czyli efekt przekroczenia bariery dźwięku przez samoloty" - napisano.