​Czterech białostockich policjantów stanie przed sądem w związku z uliczną interwencją, do której doszło w maju 2023 roku. Zatrzymany 24-letni mężczyzna stracił przytomność i zmarł. Po długim śledztwie prokuratura oskarżyła funkcjonariuszy o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków.

W toku śledztwa oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów; trzech z nich odmówiło składania wyjaśnień. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce prok. Elżbieta Edyta Łukasiewicz poinformowała, że oskarżonym grozi do trzech lat więzienia.

Mężczyzna zmarł podczas interwencji

Do interwencji policyjnej, której dotyczyło śledztwo, doszło wczesnym rankiem 25 maja 2023 r. przy ul. Wierzbowej w Białymstoku.

Osoba zawiadamiająca policję mówiła o mężczyźnie, który wbiega między samochody, próbuje je zatrzymywać, a gdy te stają, szarpie za klamki i próbuje do nich wsiadać.

W trakcie wykonywanych czynności mężczyzna stracił przytomność i funkcje życiowe. Niestety, pomimo podjętych czynności ratunkowych jego życia nie udało się uratować - informował wówczas rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

W interwencji brało udział kilku policjantów, którzy mieli kamery nasobne. Nagrania z tych urządzeń zostały zabezpieczone przez prokuraturę, która w tego typu sprawach bezpośrednio nadzoruje też czynności.

Nie podano przyczyny zgonu 24-latka

Ostatecznie - żeby białostoccy śledczy nie byli posądzani o brak bezstronności - śledztwo prowadziła Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce (woj. mazowieckie). W trakcie postępowania nie udzielała informacji o decyzjach procesowych, m.in. o tym, czy i komu stawiane są zarzuty.

Rzeczniczka tej prokuratury poinformowała PAP, że ostatecznie oskarżonych zostało czterech policjantów Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku; akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Białymstoku.

Zarzuty dotyczą przekroczenia przez funkcjonariuszy uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku z tą interwencją. Policjantom zarzucono też nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu oraz narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - powiedziała prok. Edyta Łukasiewicz.

Zarzuty zostały przedstawione w oparciu o zgromadzony w toku śledztwa materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadków, opinię biegłego patomorfologa, opinię z zakresu ratownictwa medycznego, opinie biegłych w zakresie oceny postępowania funkcjonariuszy w toku podjętej interwencji i zasadności użycia środków przymusu bezpośredniego, czy nagrania z kamer nasobnych - dodała.

Prokuratura nie podaje informacji, jaka była przyczyna zgonu zatrzymanego 24-latka. Wobec oskarżonych policjantów nie stosowano w śledztwie żadnych środków zapobiegawczych.