Minionej doby siły obronne Ukrainy odparły 89 ataków wroga na sześciu kierunkach, większość z nich na kierunku awdijiwskim - podał portal Ukrinform. Jak mówi w rozmowie z PAP były doradca resortu obrony Ukrainy Liam Collins płk Liam Collins, uchwalony przez Kongres USA pakiet pomocy dla Ukrainy przede wszystkim daje nadzieje na utrzymanie przez Ukraińców posiadanego terenu i nie należy oczekiwać przełomu w przewidywalnej przyszłości. Trzy osoby zginęły, a kolejne trzy zostały ranne nad ranem w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Odessę na południu Ukrainy. Środa była 798. dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Najważniejsze informacje dotyczące sytuacji za naszą wschodnią granicą znajdziecie w naszej relacji z 01.05.2024 r.

Aby odświeżyć stronę lub włącz automatyczne odświeżanie :

Ta relacja zakończyła się - najnowsze informacje o wywołanej przez Rosję wojny w Ukrainie znajdziecie TUTAJ.

21:35

Jak podał Ukrinform, "podczas syreny przeciwlotniczej w Odessie słychać było odgłosy wybuchów".

21:15

Minionej doby siły obronne Ukrainy odparły 89 ataków wroga na sześciu kierunkach, większość z nich na kierunku awdijiwskim - podał portal Ukrinform.

20:27

Jak powiedział w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, "kontynuujemy prace nad pierwszym Światowym Szczytem Pokojowym, który może rozpocząć drogę do sprawiedliwego pokoju". Współpracujemy w tej sprawie ze stroną szwajcarską. Dzisiaj uzgodniliśmy ostatnie szczegóły i będziemy w dalszym ciągu niestrudzenie pracować, aby zapewnić obecność na Szczycie jak największej liczby przywódców i krajów. Jest to kwestia zasad - mówił.

19:19

Rosjanie po raz kolejny udowodnili, że nie mają żadnych oporów, by wyrządzać krzywdę ukraińskim cywilom. Tym razem posłali na Odessę pocisk balistyczny z głowicą zawierającą amunicję kasetową - broń siejącą spustoszenie wśród piechoty wroga. W ataku zginęło 5 osób, a ponad 30 zostało rannych.

18:30

Rosyjska inwazja na Ukrainę wpłynie na wynik zbliżających wyborów samorządowych na Węgrzech w regionach położonych blisko granicy z Ukrainą - komentuje opozycyjny dziennik "Nepszava".

Jak przypomina dziennik, przed ostatnimi wyborami samorządowymi w 2019 r. we wschodnich Węgrzech tysiące osób, głównie z podwójnych obywatelstwem węgierskim i ukraińskim, uzyskiwało fikcyjne adresy. Czasami w jednym domu zameldowanych było ponad 100 osób - zaznacza "Nepszava".

W dniu ostatnich wyborów samorządowych (...) czas przekraczania granicy na przejściu granicznym Zahony został dziwnie przyspieszony i zamiast wcześniejszego oczekiwania od pięciu do sześciu godzin, busy pełne pasażerów były w stanie płynnie przekroczyć granicę w ciągu kilku minut - dodaje.

Jednak jej zdaniem wojna na Ukrainie znacząco wpłynie na ograniczenie zjawiska "przygranicznej turystyki wyborczej" przed czerwcowym głosowaniem, co według gazety może pogrzebać szanse wielu kandydatów na burmistrzów z ramienia Fideszu w miejscowościach przy wschodniej granicy.

Na ukraińskim Zakarpaciu wciąż żyje kilkudziesięciotysięczna mniejszość węgierska, ale przygraniczne wioski opustoszały - mówią "Nepszavie" mieszkańcy regionu. Podają przykład zakarpackiej wioski Czomonin (węg. Csongor), w której do wojny mieszkało 1,7 tys. osób, a obecnie zostało ich kilkaset.

Większość tamtejszych rodzin obecnie mieszka i pracuje na Słowacji, w Czechach, Niemczech i na Węgrzech, uciekły przed wojną. Większość z nich była znana jako "orbaniści", ale prorosyjskie stanowisko premiera (Węgier Wiktora Orbana) mogło zmienić ich nastawienie - mówi gazecie jeden z mieszkańców Zahony.

17:43

Jak mówi w rozmowie z PAP były doradca resortu obrony Ukrainy Liam Collins płk Liam Collins, uchwalony przez Kongres USA pakiet pomocy dla Ukrainy przede wszystkim daje nadzieje na utrzymanie przez Ukraińców posiadanego terenu i nie należy oczekiwać przełomu w przewidywalnej przyszłości.

Myślę, że to nierealistyczne oczekiwać jakiejkolwiek większej ofensywy. Oni po prostu nie mają takich możliwości ze względu na to, czym dysponuje Rosja: masą żołnierzy i sprzętu, który wciąż może rzucać do walki. Więc ten pakiet pozwoli im trzymać teren bez oddawania pola Rosjanom - ocenia ekspert.

Collins ocenia jednak, że to nie nowe zdolności będą miały największy efekt, lecz te podstawowe, przede wszystkim amunicja artyleryjska kalibru 155 mm i 152 mm.

Tu chodzi nie tyle o dostarczanie nowych zdolności, co zastępowanie strat. Amunicja do HIMARS-ów jest kluczowa, ale też systemy bezzałogowe, radary kontrbateryjne czy systemy przeciwdronowe - analizuje. Tak naprawdę jednak nic nie zastąpi amunicji artyleryjskiej. To artyleria wciąż jest głównym czynnikiem zadającym straty w tej wojnie, a dla Ukrainy jest jeszcze cenniejsza ze względu na niskie zasoby - dodał.

Jak zaznacza, mimo że - jak podawał Pentagon - część uzbrojenia przekazywanego Ukrainie została uprzednio rozlokowana w magazynach m.in. w Polsce, pełny efekt dostaw nie będzie odczuwalny przez tygodnie. Z jeszcze dłuższym oczekiwaniem wiąże się broń zawarta w pakiecie USAI. Ponieważ wymaga ona wynegocjowania i podpisania kontraktu oraz wyprodukowania danej broni, w zależności od typu uzbrojenia może zająć to miesiące, a nawet lata. W przypadku bardziej skomplikowanych systemów, takich jak kluczowe rakiety do systemów Patriot, produkcja trwa dłużej niż w przypadku amunicji artyleryjskiej.

To jest bardzo frustrujące, ale nic niezwykłego. Nawet kiedy nasze wojsko potrzebowało np. pojazdów opancerzonych podczas wojny w Iraku, ten proces zwiększania produkcji przez przemysł był boleśnie powolny - wspomina Collins.

Jak ocenia jednak były wojskowy, poza czysto militarnym aspektem wznowienie wsparcia przez USA ma też ogromne znaczenie polityczne - jako sygnał dla Moskwy o dalszym wsparciu Zachodu dla Ukrainy, a także sygnał dla ukraińskiego społeczeństwa, że armia jest odpowiednio wyposażona. To drugie jest tym ważniejsze, że jedną z największych bolączek ukraińskiego wojska jest niedobór żołnierzy.

Jeśli Ukraińcy będą wiedzieli, że dostaną uzbrojenie, sprzęt i amunicję, której potrzebują do walki, będzie więcej chętnych do mobilizacji i wstąpienia do armii - zaznacza.

Collins dodaje ponadto, że w obliczu przytłaczającej większości, która poparła pakiet w obu izbach Kongresu, Kreml nie może zakładać, że po wyczerpaniu się środków - za 6-12 miesięcy - pomoc USA ustanie.

To pokazuje Rosji, że ta sprawa to nie jest coś, czymś Ameryka lub Zachód zmęczy się za rok, dwa. To poparcie było silne od początku i nadal takie jest - podsumowuje.

17:01

Zniszczenia po rosyjskim ataku pociskami kierowanymi w miejscowości Zołocziw w obwodzie charkowskim:

16:06

Szef MSZ Radosław Sikorski wyraził nadzieję na to, że amerykańska decyzja o wysłaniu Ukrainie rakiet ATACMS "będzie inspiracją dla innych". To chyba wiadome, jak ważne jest dla nas wszystkich, byśmy wspierali Ukrainę - mówiła szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock.

Na wspólnej konferencji prasowej Sikorskiego i Baerbock w Słubicach padło m.in. pytanie o możliwość dostarczenia Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. 

Mam nadzieję, że decyzja amerykańska o wysłaniu Ukraińcom słynnych rakiet ATACMS będzie inspiracją dla innych - odpowiedział Sikorski.

Z kolei szefowa niemieckiej dyplomacji stwierdziła, że "to chyba wiadome, jak ważne jest dla nas wszystkich, abyśmy wspierali Ukrainę". Dlatego mogę się do tego tylko przyłączyć. Widziałam to w Odessie i innych miejscach, w których byłam, jak ważna jest obrona przeciwlotnicza oraz systemy, które dostarczaliśmy - m.in. Patrioty. Dlatego właśnie szczególnie minister obrony i ja niedawno wszczęliśmy nową inicjatywę, aby na świecie i w Europie postarać się, jeśli chodzi o obronę przeciwlotniczą - powiedziała. Dodała, że - w sprawie dostawy Taurusów - w Niemczech trwa debata, a rząd próbuje wypracować wspólną decyzję.

15:17

Minister obrony Ukrainy Rustem Umerow odbył rozmowę telefoniczną z wicepremierem, ministrem obrony i ministrem spraw zagranicznych Irlandii Michealem Martinem.

"Rozmawialiśmy o współpracy w przemyśle obronnym i możliwości tworzenia wspólnych przedsięwzięć z australijskim przemysłem obronnym. Pomimo znacznej odległości między naszymi krajami wsparcie Australii pozostaje niezachwiane. Razem wypędzimy wroga z ziemi ukraińskiej" - napisał na platformie X Umerow.

14:05

Jak napisał na platformie X (dawny Twitter) prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, "teraz, w czasie rosyjskiej agresji na naszą niepodległość, przeciwko życiu i ludzkości, wszyscy widzą, że jest to także czas, który jednoczy, czas, w którym tak ważne jest, aby pozostać człowiekiem, dbać o siebie nawzajem i chronić życie". 

"To są elementy naszej ukraińskiej siły, skierowane przeciwko całemu bólowi i smutkowi, jakie powoduje Rosja. Każdy, kto stara się pomagać ludziom, wzmacnia cały nasz kraj i nasze ukraińskie morale. Dziękuję wszystkim, którzy pracują dla dobra naszego narodu" - dodał.

13:01

Śledztwo w sprawie wiceministra obrony Rosji Timura Iwanowa prawdopodobnie objęło starszego od niego rangą pierwszego wiceministra obrony Rusłana Calikowa - przekazał brytyjski resort obrony.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że pojawiły się doniesienia mówiące, iż Rusłan Calikow był przesłuchiwany przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa w związku ze sprawą Timura Iwanowa.

Zwrócono uwagę, że Calikow jest określany jako patron Iwanowa i jest faktycznie osobą numer trzy w hierarchii ministerstwa obrony, po ministrze obrony Siergieju Szojgu i szefie sztabu generalnego gen. Waleriju Gierasimowie. Podobnie jak Iwanow, Calikow ma trwające od dawna związki z Szojgu, pod kierownictwem którego pracował w ministerstwie ds. sytuacji nadzwyczajnych, a następnie podążył za nim do władz regionalnych obwodu moskiewskiego i ministerstwa obrony.

Jak oceniono, jest realna możliwość, iż śledztwo w sprawie Iwanowa może dotknąć ministra finansów Antona Siłuanowa, gdyż niektóre źródła twierdzą, że jego dom wybudowały firmy budowlane ministerstwa obrony.

"Korupcja od dawna jest problemem w rosyjskim ministerstwie obrony. W 2019 roku naczelny prokurator wojskowy Walery Pietrow powiedział, że korupcja była 'w zasadzie źródłem większości problemów dotyczących państwa prawa'. Korupcja była czynnikiem wpływającym na niepowodzenia Rosji w konflikcie na Ukrainie, szczególnie na początku, gdy korupcję wskazywano jako powód przeterminowanych racji żywnościowych i słabej jakości opon, a informowano też o sprzeniewierzaniu paliwa" - napisano.

12:31

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało o ataku na punkty dowodzenia południowego zgrupowania armii ukraińskiej.

12:15

Trzy osoby zginęły, a cztery zostały ranne w wyniku rosyjskich ostrzałów obwodów charkowskiego na północnym-wschodzie i w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformowały władze obwodowe na Telegramie.

Gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow poinformował, że siły rosyjskie zaatakowały pociskami kierowanymi samochód i dom jednorodzinny w miejscowości Zołocziw w obwodzie charkowskim.

"W wyniku ostrzału zginęli znajdujący się w samochodzie cywile: mężczyzna i kobieta. Wybuchły także trzy inne samochody, które znajdowały się w pobliżu - ranni zostali 77-letni mężczyzna i 74-letnia kobieta" - napisał.

Gubernator obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin podał z kolei, że jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w miejscowości Kałynowe w obwodzie donieckim. "Pełne skutki ostrzału są jeszcze ustalane" - przekazał.

Podkreślił, że Kałynowe było ostrzeliwane drugi dzień z rzędu. Także we wtorek zginęła tam jedna osoba.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił we wtorek, że jego kraj potrzebuje "znacznego przyśpieszenia" dostaw broni od zachodnich partnerów, aby jej siły mogły powstrzymać zajmowanie przez wojsko rosyjskie nowych terenów na kilku odcinkach frontu.

11:44

Gubernator graniczącego z Ukrainą obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow poinformował, że w wyniku ukraińskiego ostrzału pozbawiona prądu została miejscowość Stary Chutor. W wyniku ataku uszkodzone zostały trzy domy i dwa pojazdy, ale nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

11:29

W ciągu czterech dni z jednego tylko lotniska w Moskwie Rosjanie odesłali 643 obywateli Tadżykistanu po kilkudniowym przetrzymywaniu w nieodpowiednich warunkach. Władze w Duszanbe złożyły oficjalny protest - poinformował portal Radia Swoboda.

O dramatycznej sytuacji obywateli Tadżykistanu pisały w poniedziałek media tadżyckie i rosyjskie w następstwie opublikowania przez MSZ Tadżykistanu oświadczenia o sytuacji w moskiewskich portach lotniczych. W sobotę 27 kwietnia resort ten zaapelował do obywateli swojego kraju, by powstrzymali się od podróży do Rosji, jeżeli nie jest to absolutnie konieczne.

11:15

Unia Europejska zaapelowała do Gruzji o poszanowanie prawa do pokojowych zgromadzeń i nieużywanie siły przeciwko protestującym.

"Gruzja jest krajem kandydującym do Unii Europejskiej. Wzywam jej władze do zagwarantowania prawa do pokojowych zgromadzeń. Użycie siły w celu ich dławienia jest niedopuszczalne" - napisał Borrell na platformie X.

We wtorek zatrzymano 63 osoby, a sześciu policjantów odniosło obrażenia podczas protestów w stolicy Gruzji Tbilisi przeciwko tzw. ustawie o agentach zagranicznych (wzorowanej na ustawie rosyjskiej, stąd nazywaną również "ustawą rosyjską" - przyp. red.) - podał gruziński wiceminister spraw wewnętrznych Aleksander Darachwelidze.

10:56

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o prowadzonych "działaniach kontrwywiadu" w centrum Kijowa.

SBU podała, że czynności polegają na "weryfikacji i wzmocnieniu ochrony przeciwsabotażowej ważnych obiektów rządowych i miejsc masowego gromadzenia się ludzi".

Przedstawiciele służb specjalnych i innych jednostek broniących Kijowa kontrolują budynki i lokale oraz sprawdzają obywateli.

10:31

Pierwsze myśliwce wielozadaniowe F-16 mogą pojawić się w Ukrainie po Wielkanocy - powiedział rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Ilja Jewłasz.

Wielkanoc w Ukrainie jest w tym roku obchodzona 5 maja.

09:59

Dwie osoby zginęły, a trzy zostały ranne w wyniku rosyjskiego ataku powietrznego na miejscowość Zołocziw w obwodzie charkowskim. O sprawie poinformował na Telegramie gubernator Ołeh Syniehubow.

09:44

63 osoby zostały zatrzymane, a sześciu policjantów odniosło obrażenia podczas wtorkowych protestów w stolicy Gruzji Tbilisi przeciwko tzw. ustawie o agentach zagranicznych - poinformował gruziński minister spraw wewnętrznych Gruzji Aleksander Darachwelidze.

Gruzińskie siły bezpieczeństwa użyły we wtorek wieczorem armatek wodnych, gumowych kul i gazu łzawiącego do rozpędzenia protestu przed parlamentem.

W proteście uczestniczyły tysiące osób. Była to kolejna ogromna demonstracja, odkąd rządząca w Gruzji partia Gruzińskie Marzenie wznowiła na początku kwietnia procedowanie ustawy o przejrzystości wpływów zagranicznych.

W ubiegłym roku w wyniku masowych protestów oraz wezwań państw zachodnich Gruzińskie Marzenie wycofało się z jej przyjęcia. Tym razem partia władzy jest zdeterminowana, by uchwalić prawo, które, jak przekonuje, zapewni "przejrzystość finansowania" NGO, opozycji i mediów.

Wzorowana na rosyjskiej ustawa, stąd nazwana "ustawą rosyjską" lub "ustawą o agentach zagranicznych", przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. środków finansowych z zagranicy podlegałyby rejestracji i sprawozdawczości oraz trafiłyby do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. Ministerstwo sprawiedliwości będzie mogło pod dowolnym pretekstem przeprowadzać kontrole takich organizacji.

09:18

Drony ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) uderzyły w nocy z wtorku na środę w rosyjską rafinerię w Riazaniu - poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na przedstawiciela HUR. "Wojskowy cel w Riazaniu został trafiony. Są znaczne zniszczenia" - cytuje portal swoje źródło.

HUR zazwyczaj nie informuje oficjalnie o operacjach specjalnych. Ukraiński resort obrony podkreśla natomiast, że rafinerie, które zaopatrują rosyjski przemysł zbrojeniowy, są legalnym celem dla sil ukraińskich.

Riazańska rafineria należy do koncernu Rosnieft. Jest największym tego typu zakładem w środkowej Rosji.

08:50

Siły rosyjskie mogą pójść w kierunku Torecka w obwodzie donieckim, szykując się do ofensywy na Czasiw Jar - ocenił w najnowszym raporcie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

ISW zaznaczył, że Rosjanie po raz pierwszy od kilku dni nie zdobyli żadnych nowych terenów wokół Awdijiwki w obwodzie donieckim i choć jeden dzień nie przesądza o trendzie, może to świadczyć o pewnym spowolnieniu ataków w tym rejonie przy jednoczesnym szykowaniu się do ofensywy wokół miasta Czasiw Jar w tym samym obwodzie.

"Siły rosyjskie mogą zdecydować o pójściu z klina na północ od Awdijiwki w kierunku Torecka, aby uzupełnić rosyjskie działania ofensywne koło Czasiw Jaru, co zapewne wymagałoby od Rosjan przerwy taktycznej przed skoncentrowaniem sił" - pisze ISW.

Think tank podkreśla, że Czasiw Jar jest ważnym celem operacyjnym dla sił rosyjskich, gdyż byłby on dobrą bazą wypadową do ataków na Drużkiwkę i Konstantynówkę, które wchodzą w skład pasa dużych ufortyfikowanych miast w obwodzie donieckim.

07:49

Gubernator obwodu kurskiego Roman Starowojt poinformował, że we wtorek po południu siły ukraińskie dwukrotnie ostrzelały miejscowość Kozino. Zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne.

07:36

Najcięższe walki w Ukrainie toczyły się w ciągu ostatniej doby na kierunkach awdijiwskim i bachmuckim w Donbasie na wschodzie kraju - poinformował na Telegramie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Na kierunku bachmuckim siły ukraińskie odparły 33 ataki w okolicach m.in. Biłohoriwki w obwodzie ługańskim oraz wsi Werchniokamjanske, Rozdoliwka, Andrijiwka i miasta Czasiw Jar w obwodzie donieckim.

Na kierunku awdijiwskim ukraińscy obrońcy również odparli 33 ataki, m.in. koło miejscowości Archanhelske, wsi Umanske i Semeniwka.

W sumie w ciągu ostatniej doby doszło do 122 starć. Siły rosyjskie przypuściły 8 ataków rakietowych i 61 lotniczych, a także 129 razy ostrzelały siły ukraińskie i miasta.

"W wyniku rosyjskich ataków terrorystycznych są niestety ranni wśród ludności cywilnej. Zniszczone i uszkodzone zostały domy jedno- i wielorodzinne oraz inna infrastruktura cywilna" - podkreślił Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

07:21

Najnowszy raport ukraińskiego resortu obrony dot. strat rosyjskich. Wynika z niego, że minionej doby zginęło lub zostało rannych 1120 rosyjskich żołnierzy.

07:08

Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu nakazał zwiększenie i przyspieszenie dostaw broni na potrzeby wojny z Ukrainą. "Aby utrzymać wymagane tempo ofensywy, konieczne jest zwiększenie ilości i jakości dostarczanej żołnierzom broni i sprzętu wojskowego" - powiedział, cytowany w komunikacie resortu obrony na Telegramie.

06:54

Lewan Chabeiszwili, lider głównej gruzińskiej partii opozycyjnej, Zjednoczonego Ruchu Narodowego, został dotkliwie pobity podczas wtorkowego protestu w Tbilisi przeciwko tzw. ustawie o agentach zagranicznych - poinformował Reuters, powołując się na przedstawiciela tej partii.

W proteście przed siedzibą parlamentu uczestniczyły we wtorek wieczorem tysiące osób. Policja użyła przeciwko demonstrantom armatek wodnych, gumowych kul i gazu łzawiącego.

Była to kolejna demonstracja odkąd rządząca w Gruzji partia Gruzińskie Marzenie wznowiła na początku kwietnia procedowanie ustawy o przejrzystości wpływów zagranicznych. W ubiegłym roku w wyniku masowych protestów oraz wezwań państw zachodnich Gruzińskie Marzenie wycofało się z przyjęcia ustawy. Tym razem partia władzy jest zdeterminowana, by uchwalić prawo, które, jak przekonuje, zapewni "przejrzystość finansowania" NGO, opozycji i mediów.

Wzorowana na rosyjskiej ustawa, stąd nazwana też po prostu "ustawą rosyjską" lub "ustawą o agentach zagranicznych", przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. środków finansowych z zagranicy podlegałyby rejestracji i sprawozdawczości oraz trafiłyby do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. Resort sprawiedliwości będzie mógł pod dowolnym pretekstem przeprowadzać kontrole takich organizacji.

Przedstawiciele USA, UE, ONZ wyrażają zaniepokojenie z powodu wznowienia praw nad ustawą i apelują do władz Gruzji o wycofanie się z projektu. Zwracają m.in. uwagę, że stoi on w sprzeczności z europejskimi aspiracjami Gruzji i procesem eurointegracji. Gruzja w grudniu 2023 r. otrzymała status kandydata do UE.

06:40

Trzy osoby zginęły, a kolejne trzy zostały ranne nad ranem w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Odessę na południu Ukrainy - powiadomił szef władz obwodu odeskiego Ołeh Kiper w komunikacie na Telegramie.

Ołeh Kiper poinformował, że w wyniku ataku uszkodzona został infrastruktura cywilna.

Agencja Reutera przypomina, że w poniedziałek rosyjski pocisk uderzył w placówkę edukacyjną w Odessie, zabijając pięć osób.

06:25

"Pokój w Unii Europejskiej jest zależny od zabezpieczenia wschodniej granicy" - głosi wspólna deklaracja członków Konferencji Parlamentarnej Morza Bałtyckiego. Delegaci, w tym z Polski, odwiedzili fińsko-rosyjskie przejście graniczne w Kuhmo, najbardziej wysunięty na wschód punkt kontroli na terenie UE.

Rosja prowadzi hybrydową wojnę z Zachodem -  oświadczył fiński deputowany Pauli Aalto-Setala. Wielu kolegów przyznało, że dopiero na miejscu, zagrożenie wymierzone w Finlandię oraz inne kraje graniczne, nabrało konkretnego wymiaru - dodał.

Parlamentarzyści z Estonii, Litwy, Łotwy, a także Polski i Szwecji odwiedzili posterunek graniczny Vartius w Kuhmo w fińskiej prowincji Kainuu, który w związku operacją hybrydową został zamknięty po raz pierwszy w listopadzie ubiegłego roku. Polskich parlamentarzystów reprezentował poseł Jarosław Wałęsa.

"Najbardziej wysuniętą na wschód granicę UE należy zabezpieczyć nie tylko przed zagrożeniem hybrydowym w związku z instrumentalnym napływem migrantów, ale także przed zagrożeniem militarnym" -  podkreślono we wspólnej deklaracji.

06:11

Pięcioro młodych Rosjan w wieku od 19 do 22 lat zostało w poniedziałek zatrzymanych pod zarzutem współpracy z Ukrainą i podpalenia w nocy z 25 na 26 kwietnia rosyjskiego śmigłowca wojskowego na lotnisku w Moskwie. we wtorek te osoby stanęły przed sądem - powiadomił niezależny rosyjski portal Moscow Times.

Domniemanych sprawców oskarżono o działalność terrorystyczną. Według rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości nieformalny przywódca grupy, obywatel Rosji Stanisław Chamidulin, miał podpalić śmigłowiec w zamian za obietnicę wynagrodzenia złożoną mu przez ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Wszyscy zatrzymani pozostaną w areszcie tymczasowym do 27 czerwca.

Według doniesień telegramowego kanału Baza, uważanego za powiązany z rosyjskimi strukturami siłowymi, młodzi ludzie oskarżeni o współpracę z HUR pochodzą z różnych zakątków kraju - z Nowosybirska na Syberii, miasta Norylsk położonego za kołem podbiegunowym oraz z obwodu rostowskiego w europejskiej części Rosji.

26 kwietnia HUR poinformował, że ubiegłej nocy na lotnisku Ostafjewo w Moskwie, należącym do rosyjskiego ministerstwa obrony, został zniszczony śmigłowiec wielozadaniowy Ka-32. HUR podkreślił, że rosyjskie siły zbrojne wykorzystywały wcześniej tę maszynę podczas agresji na Ukrainę.

Ta operacja była pierwszym potwierdzonym przypadkiem zniszczenia rosyjskiego uzbrojenia lub sprzętu wojskowego w Moskwie od początku inwazji Kremla na sąsiedni kraj, rozpoczętej w lutym 2022 roku.

>>>NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE Z WTORKU ZNAJDZIECIE TUTAJ<<<