Alarm przeciwpowodziowy we Wrocławiu. Wał w Jeleniej Górze nie wystarczył [ZAPIS RELACJI]

• Prezydent Wrocławia ogłosił alarm przeciwpowodziowy dla stolicy Dolnego Śląska
• Mieszkańcy Dolnego Śląska walczą z powodzią - najgorsza sytuacja jest na Dolnym Śląsku i na Opolszczyźnie
• W niedzielę rano woda Białej Głuchołaskiej przelała się przez wały broniące Głuchołaz i zalała miasto. "Apeluję do wszystkich mieszkańców o ewakuację na wyżej położone tereny. Toniemy" - mówił burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz.
• Po południu most tymczasowy na krajowej 40 w Głuchołazach zawalił się pod naporem wody.
• Kłodzko znalazło się pod wodą. Przebywający w Kłodzku premier Donald Tusk poinformował o pierwszej ofierze śmiertelnej żywiołu. 
• Ze szpitala powiatowego w Nysie ewakuowano 33 pacjentów
• W położonym powyżej Lądka Zdroju Stroniu Śląskim pękła tama i wielka woda, około południa, spustoszyła uzdrowiskową miejscowość
• Coraz trudniejsza sytuacja w Jeleniej Górze. Trwa ewakuacja mieszkańców
• Policyjny śmigłowiec Black Hawk ruszył do akcji ewakuacyjnej na Opolszczyźnie.
• Trudna sytuacja także w Śląskiem. W 18 miejscach przekroczone są stany alarmowe, a w 12 kolejnych ostrzegawcze. Od 4 obowiązuje alarm powodziowy w powiecie bielskim. 

TUTAJ ZNAJDZIECIE ZAPIS NASZEJ PIERWSZEJ NIEDZIELNEJ CZĘŚCI RELACJI NA ŻYWO>>>

Zapraszamy do naszej nowej relacji minuta po minucie. 

Jak wygląda Kłodzko kilkanaście godzin po przejściu fali powodziowej? Zobaczcie zdjęcia wykonane przez naszego dziennikarza na ul. Kościuszki. 

Jak informuje IMGW, na Nysie Kłodzkiej w Kłodzku odnotowano stan wody na poziomie 798 cm. "To ponad 550 cm powyżej stanu alarmowego i prawie 150 cm więcej niż rekord z 1997 roku" - wyjaśnił Instytut w mediach społecznościowych. "Niestety, czujnik automatyczny został uszkodzony przez taką ilość wody" - podkreślono.

Cały czas najpoważniejsza sytuacja panuje w województwach dolnośląskim, opolskim i śląskim. Tam odnotowano najwięcej przekroczeń stanów alarmowych. Najwyższe przekroczenie - o ponad 4 metry - odnotowano na Górnej Odrze, gdzie woda spływa z Czech - powiedział RMF FM Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Opady nie są już tak intensywne. Powoli będą zanikać - dodał. 

Do godzin popołudniowych w poniedziałek może spaść ok. 30-40 litrów wody na metr kwadratowy - bardziej w południowych województwach. To już nie będzie tak bardzo istotny opad. Teraz wpływ ma pogorszenie sytuacji hydrologicznej ma spływ wody, która spadla od czwartku - tłumaczył Walijewski w RMF FM. 

Dramatycznie brzmi komunikat opublikowany w mediach społecznościowych przez burmistrza miasta i gminy Wleń na Dolnym Śląsku. 

"Przegraliśmy walkę z wielką wodą. Woda przelała się przez wały za Ośrodkiem Sióstr Elżbietanek. Powoli będzie zalewała miasteczko. Niestety tutaj jej nie powstrzymamy. Dziękuję wszystkim, którzy tak dzielnie walczyli" - napisał Artur Zych.

W niedzielę część pacjentów została ewakuowana ze szpitala w Nysie. W grupie 33 osób są m.in. dzieci i kobiety w ciąży. Do ewakuacji trzeba było wykorzystać pontony i łodzie, bo woda odcięła szpital od dróg.

W miejscowości Nowy Świętów w powiecie nyskim w zalanym budynku odnaleziono zwłoki kobiety. To kolejna ofiara powodzi, która przechodzi przez Polskę.

W poniedziałek o godz. 9 odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów w związku z sytuacją powodziową. 

Rząd zamierza wprowadzić stan klęski żywiołowej. Przygotowuje też pomoc finansową dla poszkodowanych. 

Premier zlecił ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi. Wypłatę zasiłków koordynować będą wojewodowie, a wypłacać je będą gminy. 

Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych uruchomiła swoje zasoby, zapewniając pomoc dla ofiar powodzi. 

Jak poinformowano w komunikacie, do tej pory udostępniono: 22 tys. litrów wody, 18 ton konserw, 65 agregatów prądotwórczych o mocy 4 kW i 8 o mocy 30 kW, a także 100 łóżek i koców.

Wieczorem zamknięto bramy, które zatrzymują przepływ wody między wałami na obwodnicy północnej Opola przy Makro oraz przy ulicy Jagiełły. Według szacunków władz miasta, tej nocy zostanie ogłoszony alarm przeciwpowodziowy. 

Jak przekazało biuro prasowe opolskiego ratusza, Odra w Opolu osiągnie poziom 6 metrów, co oznacza ogłoszenie alarmu przeciwpowodziowego. Według zapewnień władz miasta, taki poziom rzeki nie jest jednak większym zagrożeniem dla mieszkańców.

Żelazno to niewielka miejscowość niedaleko Kłodzka na Dolnym Śląsku. To właśnie stamtąd odebraliśmy w niedzielę wieczorem wstrząsające zgłoszenie na Gorącą Linię RMF FM. "Czekamy na ewakuację od rana. Tę największą falę, która szła, spędziłem z córką i psem na dachu szopy. Żona z 9-miesięcznym dzieckiem musiała być w domu. Niby helikoptery latały, mieliśmy machać czymś białym. Wyszedłem na dach, niby nas widzieli, ale nie podjęli" - mówi RMF FM pan Marcin.

Prezydent Wrocławia ogłosił właśnie alarm przeciwpowodziowy dla stolicy Dolnego Śląska.

Ważna informacja dla mieszkańców gminy Nysa: woda w kranach nadaje się do picia - tak zapewniają miejscowe Wodociągi i Kanalizacja. 

Woda uzdatniona gromadzona jest w zbiornikach wyrównawczych zapewniających ciągłość dostaw wody do miasta, gdzie woda pitna jest w zapasie. 

Dostawy wody dla gminy Nysa są bezpieczne i mieszkańcy nie powinni się obawiać braku wody w kranach. 

Pomagam.pl, siepomaga.pl, PCK, Caritas, Urząd m.st. Warszawy i inne samorządy - to między innymi te instytucje organizują wiarygodne zbiórki dla poszkodowanych powodzian. Gdzie można przekazać najbardziej potrzebne rzeczy lub wpłacić pieniądze na m.in. prace remontowe w zniszczonych domach i mieszkaniach?

Gigantyczne zniszczenia w Stroniu Śląskim. Mieszkańcy publikują w mediach społecznościowych zdjęcia miasta po przejściu fali powodziowej:

Sytuacja w Nysie jest coraz trudniejsza. Pod wodą znalazły się m.in. ulice Lazurowa, Długosza, 3 Maja, Mickiewicza, Szczecińska, Krawiecka, Piłsudskiego, Zwycięstwa, Jagiellońska, Kusocińskiego, Korczaka i Komisji Edukacji Narodowej. 

Zalany jest także budynek straży pożarnej w Nysie, natomiast droga wojewódzka 411 jest nieprzejezdna z powodu zamkniętego mostu na ulicy Bema. Tam jest zbyt dużo wody, aby przeprawa mogła być bezpieczna - informuje reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka.

Z uwagi na wysoki stan wody w rzece Osobłoga w miejscowości Krapkowice zablokowana została droga krajowa nr 45 łącząca Opole z Raciborzem - poinformował dyżurny GDDKiA w Opolu.

Rozszerza się ewakuacja pacjentów ze szpitala w Nysie. Potrzebne są pontony - woda odcięła drogi dojazdowe - informuje z Nysy nasza dziennikarka Agnieszka Wyderka.

Do przewiezienia pacjentów zabezpieczono 17 ambulansów - podaje starosta nyski Daniel Palimąka. Jak mówi, karetki podjeżdżają na odległość około 250 metrów do szpitala, a chorzy pontonami są dowożeni do pojazdów. Pacjenci są zabezpieczani przez strażaków z ratownikami i lekarzami. Ewakuowani chorzy trafią do szpitali między innymi w Opolu, Krapkowicach i Strzelcach Opolskich. 

Ewakuacja prowadzona jest na kilku oddziałach, co oznacza, że dotyczy ona już kilkudziesięciu osób. Wcześniej ze szpitala zabrano 6 kobiet w zaawansowanej ciąży. 

Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej powoduje, zmiany w podziale kompetencji między organami władzy. Władza rządowa, a przede wszystkim wojewoda, przejmuje zarządzanie kryzysowe i może wydawać wiążące polecenia władzy samorządowej - powiedział konstytucjonalista z UW dr hab. Jacek Zaleśny.

Dementujemy informację, że wał przeciwpowodziowy w rejonie ul. Wiejskiej na Bobrze pękł; jest cały, ale wody w rzece jest już tak dużo, że przelewa się górą - powiedział rzecznik jeleniogórskiego magistratu Marcin Ryłko. Duży problem z zalewaniem ulic jest też w centrum miasta.

Jelenia Góra pod wodą. Trwa ewakuacja:

Do akcji pomocowej w związku z powodzią dołącza Straż Graniczna - zadysponowane zostały wraz załogami trzy śmigłowce SG. Działania wspierać będą operatorzy wysokościowi z Wydziału Zabezpieczenia Działań Bieszczadzkiego Oddziału SG - poinformowano w mediach społecznościowych.

W ponad 350 szkołach w czterech województwach odwołane są jutrzejsze lekcje - dowiedział się dziennikarz RMF FM w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Chodzi o placówki z Dolnego Śląska, Opolszczyzny, Śląska i województwa lubuskiego. Najwięcej takich placówek jest w powiatach nyskim, wałbrzyskim i w mieście-powiecie Jelenia Góra. Sale w części szkół do odwołania mają działać tam jako punkty ewakuacyjne.

W najbliższych godzinach spodziewamy się pogorszenia sytuacji po polskiej stronie granicy - mówi po konsultacjach ze swoim czeskim odpowiednikiem szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. 

Zdaniem Jacka Siewiery w związku z rosnącym zagrożeniem należy rozważyć zwrócenie się o pomoc partnerów zagranicznych i - poza funkcjonariuszami - ochotników.

Partnerzy czescy spodziewają się największego spływu wód i szczytu fali z najbliższych godzinach - powiedział.

Jacek Siewiera poinformowałm że według danych BBN w akcji ratowniczej uczestniczy już blisko 8 tysięcy funkcjonariuszy straży, policji, a także żołnierzy. 

Coraz trudniejsza sytuacja w Jeleniej Górze na Dolnym Śląsku Wały przecwipowodziowe przy ulicy Wiejskiej zostały  przerwane. Trwa ewakuacja mieszkańców.

Uruchomione zostały pierwsze punkty pobytu dla osób ewakuowanych. Miasto prosi o kontakt osoby, które mają  busa i są w stanie pomóc w transporcie

Szkoła Podstawowa nr 3 w Kłodzku stała się punktem pierwszej pomocy dla ewakuowanych mieszkańców. Tu mogą liczyć na miejsce do spania i ciepły posiłek. Dbają o nich wolontariusze, żołnierze i strażacy.

Warszawa ruszyła ze zbiórką darów dla powodzian. Zebrane rzeczy będą transportowane do najbardziej dotkniętych powodziami gmin.

Z przynoszącymi dary dla powodzian w Zespole Stacji Filtrów w Warszawie rozmawiał reporter RMF FM Michał Dobrołowicz:

 

Istnieje możliwość powstania osuwisk spowodowanych tak wysokim poziomem wód oraz rozlewaniem się rzek i zbiorników - poda główny geolog kraju Krzysztof Galos.

Sprawdzamy zagrożenie osuwiskami. Państwowa Służba Geologiczna na bieżąco monitoruje sytuację. Istnieje możliwość powstania osuwisk spowodowanych tak wysokim poziomem wód oraz rozlewaniem się rzek i zbiorników - dodał.

Prezydent Elbląga zdecydował o przekazaniu 100 tys. zł z budżetu miasta na zakup najbardziej potrzebnych rzeczy dla gmin poszkodowanych przez powodzie - poinformował elbląski magistrat.

Na południu kraju trwa walka z żywiołem. Elblążanie solidaryzują się ze wszystkimi, którym woda zabrała dorobek całego życia. Sercem jesteśmy z poszkodowanymi - zadeklarowały w komunikacie elbląskie władze miasta.

Zamknięty do odwołania został ruch na przebudowywanym moście nad rzeką Wisłą w ciągu drogi wojewódzkiej 933. To trasa pomiędzy Brzeszczami i Pszczyną - podała rzecznik oświęcimskiej policji asp. szt. Małgorzata Jurecka.

Apelujemy o korzystanie z dróg alternatywnych - dodała policjantka.

Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie poinformował, że decyzja o zamknięciu przeprawy została podjęta z uwagi na wysoki stan wody oraz zapowiadane kolejne opady deszczu.

W wyniku podwyższonego stanu wody w Nysie Kłodzkiej, podjęto decyzję o ewakuacji części pacjentów ze szpitala powiatowego w Nysie. 

Niektórych pacjentów przeniesiono na wyższe piętra.

Mimo że od rana nie padał deszcz, wciąż trudna sytuacja jest na zalanych terenach w Czechowicach-Dziedzicach w powiecie bielskim w Śląskiem. 

Powstałe tam rozlewiska w niektórych miejscach łączą się. Woda nie ustępuje. Posłuchajcie, co reporterce RMF FM Annie Kropaczek mówią mieszkańcy:

Poruszający apel komendanta powiatowej straży pożarnej i starosty powiatowego w Prudniku na Opolszczyżnie. 
20-tysięczne miasto od kilkudziesięciu godzin jedyną nadzieję na uchronienie się przed zalaniem opiera na zaporze w pobliskim Jarnołtówku. 

Burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak opublikował film z przekazaną przez szefa straży Krzysztofa Wiciaka informacją, że licząca 120 lat zapora nie wytrzymuje naporu wody:

Osobom, które się ewakuują, zapewnione zostanie zakwaterowanie w szkołach w Prudniku.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I, II i III stopnia przed intensywnymi opadami deszczu na południu kraju. W zachodniej i centralnej Polsce IMGW ostrzega przed burzami I stopnia.

Prognozy I stopnia wydano dla powiatu krośnieńskiego, żarskiego, żagańskiego, zielonogórskiego, nowosolskiego, wschowskiego, górowskiego, lubińskiego, legnickiego, wołowskiego, trzebnickiego, średzkiego, trzebnickiego, milickiego, wrocławskiego, oleśnickiego i oławskiego, a także dla Zielonej Góry, Legnicy i Wrocławia.

Ostrzeżenia II stopnia przed intensywnymi opadami deszczu wydano dla powiatu zgorzeleckiego, lubańskiego, bolesławieckiego, polkowickiego, głogowskiego, kłodzkiego, ząbkowickiego, strzelińskiego, brzeskiego, nyskiego, opolskiego, prudnickiego, krapkowickiego, strzeleckiego, kędzierzyńsko-kozielskiego i głubczyckiego.
IMGW wydał ostrzeżenia III stopnia przed ulewnymi opadami deszczu dla powiatu lwóweckiego, złotoryjskiego, karkonoskiego, jaworskiego, kamiennogórskiego, wałbrzyskiego, świdnickiego i dzierżoniowskiego, Jeleniej Góry i Wałbrzycha.

Olbrzymie ilości błota i żwiru, złamane na pół domy, zerwane mosty i ludzie łopatami wyrzucający szlam ze swoich mieszkań, a kilkaset metrów wyżej deptaki i spacerujący kuracjusze, zabytkowy dom zdrojowy i piękny park oświetlony latarniami - to dwa oblicza Lądka-Zdroju po olbrzymiej fali powodziowej, która przeszła przez to miasto w niedzielę.

Gmina Krzyżanowice w powiecie raciborskim przygotowuje się na falę powodziową na Odrze, najwyższy poziom wody spodziewany jest najbliższej nocy. Wcześniej lokalne władze zarządziły ewakuację najbardziej zagrożonych rejonów w sołectwach Chałupki i Zabełków.

"Uwaga! Na zalanym terenie pij tylko wodę butelkowaną. Aktualne informacje dotyczące studni i przydatności wody kranowej do spożycia uzyskasz w Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej" - taki alert RCB został wysłany do odbiorców na terenie województwa dolnośląskiego i opolskiego.

W związku z dramatyczną sytuacją powodziową na Dolnym Śląsku odwołany został jutrzejszy mecz piłkarskiej Ekstraklasy - Śląsk Wrocław-Stal Mielec. Klub przekazał w oświadczeniu, że chociaż we Wrocławiu sytuacja hydrologiczna jest stabilna, "nie może przejść obojętnie wobec dramatu, który rozgrywa się w innych częściach regionu". Dzięki tej decyzji policja i straż pożarna będą mogły się skupić pomocy poszkodowanym w powodziach, a nie zabezpieczaniu spotkania.

Stan klęski żywiołowej jest właściwym krokiem do uruchomienia sił, środków i finansowania w ramach mechanizmu europejskiego RescUE - uważa szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. RescUE to mechanizm utworzony przez Komisję Europejską do walki z klęskami żywiołowymi.

We Wrocławiu, w MPWiK przy ul. Raszyńskiej trwa zbiórka darów dla powodzian. Potrzebne są artykuły higieniczne, żywność, woda w butelkach.

W Wałbrzychu ruszyła zbiórka wody w butelkach, żywności i środków czystości dla poszkodowanych w powodzi w powiecie kłodzkim.

Nasz reporter nagrał dwuminutowy film, który pokazuje jak szybko podnosi się poziom wody w Kłodzku. Sytuacja jest dramatyczna:

Zamknięty most Wita Stwosza w Kłodzku. Wyspa Piasek znajduje się całkowicie pod wodą. Poziom stale się podnosi.

Zalane domy i posesje w Bardzie. Kilkudziesięciu mieszkańców starej części miasta, ewakuowano. Zejście nad rzekę zamknięte. Nurt Nysy Kłodzkiej łamie tu drzewa i niesie fragmenty porwanych wcześniej zabudowań. "Nic nie wiemy. Czy ta fala wezbraniowa już tu jest czy dopiero będzie" - mówią reporterowi RMF FM.

Ewakuacja mieszkańców widocznej na poniższym filmie kamienicy w Kłodzku trwała do późnej nocy. Na szczęście są cali:

Tak wygląda obecnie Nysa i okolice. Zobaczcie film z drona:

Podmyte drogi, poprzewracane słupy, porwane przez wodę ogrodzenia - tak jest w Kamienicy koło Paczkowa na Opolszczyźnie. 

Woda wylewała się oknami, a na podwórkach płynęła całą szerokością. Żywioł zabierał wszystko, co miał na swojej trasie. Kilka słupów zostało położonych, a do domów, piwnic i garaży woda wdarła się na kilkadziesiąt centymetrów - opowiadają reporterce RMF FM - Agnieszce Wyderce mieszkańcy. 

Na stronie powiatu nyskiego zamieszczono informację o odwołaniu w poniedziałek i wtorek zajęć w szkołach, dla których organem prowadzącym jest powiat.

Ząbkowice Śląskie częściowo pozbawione prądu. Woda z będącej na co dzień niewielkim strumykiem Budzówki wdziera się na posesje i do położonych blisko nurtu mieszkań.

Stoję tuż przy moście, który prowadzi do centrum Ząbkowic. Sielankowy krajobraz łąk i zabytkowych kamienic burzy tu dziś szum rwącej Budzówki, której nurt porywa wielkie gałęzie oraz szum policyjnej taśmy, zakazującej wstępu na most. Tuż za nim - woda przelewająca się przez posesje i podchodząca niebezpiecznie blisko okien na parterze - relacjonuje reporter RMF FM Mateusz Chłystun.

Jak dodaje, do miejsca w którym się znajduje, co chwilę podjeżdża tu ciężarówka, która dowozi worki wypełnione piaskiem. Noszą je wszyscy - kobiety, dzieci i seniorzy. 

Przez zalaną ulicę przejeżdżają już tylko wysoko zawieszone terenówki.

Zagrożona może być ewakuacja Stronia Śląskiego w Kotlinie Kłodzkiej. Mieszkańcy odciętego od świata miasta są teraz ewakuowani śmigłowcami, ale kluczowe będą najbliższe zmiany pogody. 

Jak informuje reporter RMF FM, zarówno do Stronia, jak i do Lądka nie da się dojechać. Problemem jest też dopłynięcie do tych dwóch miejscowości. 

Co jakiś czas w Kłodzku słychać przelatujące śmigłowce, którymi ewakuowani są mieszkańcy tych odciętych miejsc. Prognozy zapowiadają jednak zmianę pogody, a to może sprawić, że helikoptery nie wystartują ponownie - informuje reporter RMF FM.

Ta droga powietrzna też nam się powoli zamyka z racji na pogarszające się warunki pogodowe i zbliżającą się noc - mówi brygadier Marcin Kosiński, zastępca komendanta Powiatowego Straży Pożarnej w Kłodzku. 

Komendant Powiatowy PSP w Prudniku Krzysztof Wiciak alarmuje, by mieszkańcy Moszczanki i Łąki Prudnickiej jak najszybciej ewakuowali się w związku z przebiciem wału w Jarnołtówku. 

Po zerwaniu przez wodę mostów w Głuchołazach sytuacja powodziowa w mieście powoli się stabilizuje. 

Po zalanych ulicach jeździć mogą głownie samochody ciężarowe, a do pomocy przy ewakuacji ludzi używano śmigłowca.

Prezydent Duda nie zamierza na razie jechać na tereny, gdzie trwa akcja ratunkowa - poinformował szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. 

Według Jacka Siewiery prezydent od wielu godzin odbiera meldunki o akcji ratunkowej, jednak na jej obecnym etapie "nie zamierza w niej przeszkadzać".

Szef BBN poinformował, że według danych biura, akcję ratowniczą na zalanych terenach prowadzi blisko 8 tysięcy funkcjonariuszy straży pożarnej, policji i żołnierzy.

Woda po zwiększeniu zrzutu z Jeziora Nyskiego do Nysy Kłodzkiej zalewa kolejne ulice Nysy. Po południu woda wdarła się też do szpitala powiatowego w tym mieście.

Burmistrz Kordian Kolbiarz wezwał do samoewakuacji. Obecnie też na terenie gminy Nysa w akcji ewakuacyjnej uczestniczy kilkuset strażaków z całej Polski. 

Zleciłem ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi - poinformował premier Donald Tusk na platformie X. Dodał, że gotowość pomocy Polsce wyraziła Ukraina.

Przed południem zbiornik Krosnowice na potoku Duna wypełnił się w 100% i zaczął działać kaskadowy przelew powierzchniowy. Woda opada poniżej stanu krytycznego, co może pozwolić na ponowną możliwość sterowania zrzutami. Napór wód z nawalnych opadów jest jednak nadal olbrzymi - informuje na Twitterze  Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. 

Największy niepokój spośród pracujących obiektów hydrotechnicznych budzi obecnie zbiornik Jarnołtówek (w gminie Głuchołazy, opolskie) - powiedziała prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska.

Zleciłem przygotowanie rozporządzenia Rady Ministrów o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej - poinformował premier.

O niezbliżanie się do obiektów hydrotechnicznych, takich jak jazy, zapory, śluzy wodne, wały przeciwpowodziowe, kanały i zbiorniki zaapelował Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Użytkownikom gruntów w międzywalu we Wrocławiu polecono ewakuację i zabezpieczenie terenu.

Apelujemy, aby nie zbliżać się do obiektów hydrotechnicznych i nie wchodzić na wały przeciwpowodziowe. Prosimy zachować bezpieczną odległość minimum 200 metrów od infrastruktury hydrotechnicznej i rzek - przekazał na platformie "X" Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Jak podkreślono w komunikacie, są to niebezpieczne zachowania, które utrudniają pracę służb.

Zalane ulice i miejscowość podzielona na pół: z powodu wylania rzeki problemy z przemieszczaniem mają mieszkańcy Prudnika na Opolszczyźnie.

Zalane jest centrum miasta, przez które przebiega krajowa "40". Posłuchaj, co mówili naszemu reporterowi Pawłowi Koniecznemu mieszkańcy Prudnika:

O problemach komunikacyjnych mówił w rozmowie z RMF FM burmistrz Kłodzka Michał Piszko. Miasto zalała fala - po przerwaniu tamy w Stroniu Śląskim.

Nie mieliśmy pełnej informacji, jaka dokładnie ilość wody do nas płynie. Ja byłem w kontakcie z Zespołem Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Kłodzku i w kontakcie z przedstawicielami Wód Polskich. Był też taki moment, przez cztery godziny, gdy mieliśmy problemy z siecią komórkową, padł nam kompletnie internet. Po prostu nie byliśmy się w stanie porozumieć w danym temacie - powiedział nam burmistrz Kłodzka.

Dramatyczna sytuacja w Kotlinie Kłodzkiej - po pęknięciu tamy w Stroniu Śląskim. Wysoka fala przetoczyła się przez Lądek-Zdrój i Kłodzko.

Nie było pewności, czy tama rzeczywiście pękła, a ewakuacja była zarządzona na czas - tak działania w zalanym Stroniu Śląskim komentuje w rozmowie z RMF FM wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń. 

Śmigłowcami ewakuowano 14 osób. Kolejne helikoptery są w drodze.
 
Usłyszał nasz reporter Beniamin Piłat.

Uruchomienie dziś rano zbiornika retencyjnego w Raciborzu powinno doprowadzić do spłaszczania fal wezbraniowych i ochronić przed zalaniem przynajmniej kilka miast. 

Jak powiedziała prezes Wód Polskich pojemność uruchomionego rano zbiornika wynosi 188 milionów metrów sześciennych, to więcej niż 166 milionów przewidywanej liczby opadów w najbliższych dniach.
 
Hydrolodzy na bieżąco kontrolują i planują napływ wód do zbiornika retencyjnego w Raciborzu. 

Największy obecnie niepokój w woj. śląskim budzi sytuacja w Chałupkach - istnieje obawa, że woda z Odry może się tam przelać przez wał - przyznał wojewoda śląski Marek Wójcik. Z tego obszaru ewakuowano ponad 140 osób, a w całym województwie już ponad 230.

Tak wygląda Przełęk na Opolszczyźnie po intensywnych opadach deszczu:

Sytuacja nadal nie jest opanowana, cały czas walczymy z wodą - mówią strażacy w powiecie oświęcimskim. Tam poziom Wisły nadal jest wysoki, dlatego strażacy i żołnierze WOT umacniają wały przeciwpowodziowe. Pompują też wodę z ulic i posesji. 

W samym Oświęcimiu obowiązuje alarm przeciwpowodziowy, ale obecnie najtrudniejsza sytuacja jest w miejscowościach Brzeszcze, Jawiszowice i Przecieszyn.

W Brzeszczach - oprócz ulic, posesji i piwnic - zalany został także cmentarz.

Opada woda w Olzie w Cieszynie. W mieście trwa sprzątanie po ulewach. Rano zamknięte dla pieszych i dla kierowców były mosty graniczne z Czechami: Wolności i Przyjaźni. Teraz są już otwarte, a mieszkańcy i turyści przychodzą na Most Przyjaźni w centrum miasta, by sprawdzić, jak wygląda rzeka. Rozmawiała z nimi Anna Kropaczek:

W powiecie cieszyńskim strażacy od wczoraj interweniowali ponad tysiąc razy. 

To już nie będzie to samo miasto - mówią naszemu reporterowi mieszkańcy Głuchołaz na Opolszczyźnie, wskazując na uszkodzenia, jakie wywołała powódź w tym mieście.

W ciągu kilkunastu godzin miasto straciło to na co pracowało przez lata. Ogrom zniszczeń jest porażający. Wraz z wodą spłynęły inwestycje z ostatnich dwóch dekad - mówili reporterowi RMF FM mieszkańcy.
 
W mieście nadal nie ma prądu i wody w kranach. Jest to też związane jest z poważnymi uszkodzeniami wywołanymi przez powodziowe uderzenie.

Kamieniec Ząbkowicki na Dolnym Śląsku szykuje się na wielką wodę.

Woda z rwącej Nysy dotyka już mostu łączącego - dolną i górną część miejscowości, przez którą co chwilę przejeżdżają ciężarówki z piaskiem. Rzeka zalała już pobliski park. Poziom wody zakrył oparcia ławek stojących przy alejkach.

Mieszkańcy co chwilę przychodzą nad rzekę, by zobaczyć, jak szybko wzbiera jej nurt i poziom. Najgorszego spodziewają się w ciągu kilku najbliższych godzin - relacjonuje reporter RMF FM Mateusz Chłystun.

Ewakuujemy mieszkańców Stronia Śląskiego do Kłodzka. Trwa akcja ratunkowa, która jest prowadzona z wykorzystaniem śmigłowców - informuje na Twitterze Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Opublikowano nagranie:

W miejscach dotkniętych przez katastrofę są reporterzy RMF FM. Przerażające nagrania wysyłają nam również nasi słuchacze, donosząc o sytuacji w najbardziej poszkodowanych regionach. Zachęcamy do dzielenia się materiałami. Filmy i zdjęcia możecie przesyłać na adres mailowy Gorącej Linii fakty@rmf.fm oraz na nasz numer 600 700 800. Możecie skorzystać także z naszego formularza na stronie.

"SOS Powódź: Południe Polski potrzebuje pomocy" - to strona serwisu Pomagam.pl, na której założono już kilka oficjalnych i zweryfikowanych zbiórek dla poszkodowanych w wyniku powodzi. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin setki osób zostało ewakuowanych, a dziesiątki z nich straciły dobytek całego życia. Środki można już wpłacać m.in. na zbiórki "Dolnośląskie OSP walczą z naturą", "Pomoc dla psiaków z Nysy" czy "Pomoc dla powodzian".

Sytuacja mieszkańców niżej położonych zabudowań Bystrzycy Kłodzkiej, a szczególnie małych miejscowości w okolicach tego miast jest tragiczna - mówią mieszkańcy Bystrzycy Kłodzkiej. Burmistrz tego miasta i gminy Renata Surma apeluje o pomocą mieszkańcom miejscowości Wilkanów i Pławnica.

Choć w niektórych miejscach teraz nie pada, deszcz może powrócić. Na południowych krańcach województwa dolnośląskiego i na Opolszczyźnie może spaść do 60 litrów na metr kwadratowy, lokalnie może to być nawet 90 litrów, a w rejonie Karkonoszy do stu. Dzisiejsza noc jeszcze będzie trudna. 

Meteorolodzy obniżyli w Kotlinie Kłodzkiej poziom ostrzeżeń dotyczących intensywnych opadów deszczu z trzeciego na drugi. Ale niezmiennie od wczoraj to właśnie tam teraz jest najtrudniejsza sytuacja hydrologiczna.

Burmistrz Nysy zaleca mieszkańcom ewakuację. Poruszanie po tym mieście jest już bardzo trudne, a wody cały czas przybywa.

Bez prądu i bez zasięgu telefonii komórkowej - taka jest sytuacja w okolicach Prudnika. 

Nie działają stacje benzynowe, a czasem trzeba nadłożyć kilkanaście kilometrów, żeby dojechać do domu. Posłuchajcie rozmowy naszej reporterki Agnieszki Wyderki z mieszkańcami:

Wielka woda także na Opolszczyźnie. To przygnębiający krajobraz - mówili naszemu reporterowi mieszkańcy zalanych  Głuchołaz.Woda częściowo już opadła i pokazuje ogrom zniszczeń.

Rzeka wciąż płynie niektórymi ulicami. Nadal nie można dotrzeć do ścisłego centrum - informuje reporter RMF FM Paweł Konieczny.
 
Ci, którzy mają możliwość, wychodzą z domów, by zobaczyć skutki tej wielkiej wody. Ale zagrożenie jeszcze nie minęło. 

Nad Głuchołazami co prawda na chwilę pojawiło się słońce, ale obecnie znów ciemne chmury, które mogą przynieść kolejne opady - relacjonuje nasz dziennikarz.

Wysoka woda zalewa miejscowości w Kotlinie Kłodzkiej. Dramatyczna sytuacja jest w Kłodzku, Stroniu Śląskim, Lądku-Zdroju. Trwa ewakuacja mieszkańców. 

Po przerwaniu tamy w Stroniu spiętrzona fala powodziowa przechodzi przez rzekę Białą Lądecką i wpada do Nysy Kłodzkiej, której poziom w Kłodzku gwałtownie się podniósł.