"Aktualny stan wody w Kłodzku to 50 cm. Woda opada" - powiedział burmistrz Kłodzka Michał Piszko w Porannej rozmowie w RMF FM. Jak dodał, wskaźniki systemów monitorujących zatrzymały się na 684 cm. "Na chwilę obecną mieszkańcy najbardziej potrzebują wody butelkowanej i suchego prowiantu" - podkreślał gość Roberta Mazurka.
Konary drzew, wyrwane z korzeniami krzewy, walające się na ulicy ubrania i domowe sprzęty. Kłodzko o poranku odsłoniło to, co rzeka Nysa zostawiła po sobie w mieście. Trwa dramatyczna walka ze skutkami powodzi, która spustoszyła miasto. Woda zalała liczne domy i posesje, wielu ludzi straciło dorobek życia.
Na szczęście w poniedziałek jest już lepiej. Jak mówił w Porannej rozmowie w RMF FM burmistrz Kłodzka Michał Piszko, woda zaczęła opadać.
Aktualny stan wody w Kłodzku to 50 cm. Woda opada, wskaźniki systemów monitorujących zatrzymały się na 684 cm - powiedział.