Tej informacji celowo nie ujawniono wcześniej. Mieszkająca w Warszawie przewodnicząca Rady Koordynacyjnej Białorusi Anżalika Mielnikawa zaginęła 25 marca - przekazało w piątek białoruskie Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" w komunikatorze Telegram. Zniknęły także dwie córki kobiety.

O fakcie tym poinformował polskie organy ścigania białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka.

"Na prośbę organów ścigania informacja ta nie została wcześniej opublikowana" - oświadczyła Rada Koordynacyjna, organ utworzony przez liderkę białoruskiej opozycji Swiatłanę Cichanouską podczas protestów w 2020 roku.

Według Rady Koordynacyjnej przedstawiciele demokratycznych sił Białorusi pozostają priorytetowym celem służb specjalnych reżimów Białorusi i Rosji.

Jak poinformowała Wiasna, wraz z Anżaliką Mielnikawą zniknęły także jej córki w wieku 6 i 12 lat, które mieszkały z nią w Warszawie.

Łatuszka, jeden z liderów białoruskiej opozycji, wiceszef Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego, podkreśla, że według dostępnych informacji białoruskiej działaczki nie ma na terenie Polski.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Według sekretarza Rady Koordynacyjnej Iwana Kraucoua wcześniejsze informacje wskazują, że Mielnikawa może znajdować się nawet poza terytorium UE - pisze portal Nasza Niwa.

Mielnikawa wyjechała z Białorusi po tym, gdy w 2020 roku była dwukrotnie zatrzymywana podczas protestów w kraju. Przewodnicząca Rady Koordynacyjnej Białorusi współpracuje z Pawłem Łatuszką w kierowanym przez niego Narodowym Zarządzie Antykryzysowym.