Odwołany za chaos z rozkładem jazdy prezes PKP wraca do firmy. Po pół roku dla Andrzeja Wacha znalazła się ciepła posada w PKP Energetyka - donosi reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz.
Andrzej Wach dostał nie byle jakie stanowisko - został członkiem zarządu spółki PKP Energetyka. Odpowiadał będzie w zarządzie za sprawy związane ze strategią i rozwojem - mówi rzecznik PKP Łukasz Kurpiewski.
Wach został wybrany przez walne zgromadzenie akcjonariuszy. Brzmi to nawet poważnie, tyle, że ci akcjonariusze to Skarb Państwa i PKP SA, czyli firma, z której po gigantycznym chaosie z rozkładem Wach został wyrzucony. Nowe stanowisko dostał bez konkursu. Jak usłyszała reporterka RMF FM pod uwagę były brane jego kompetencje i wieloletnie doświadczenie w branży.
Jak ustaliła reporterka RMF FM to Ministerstwo Infrastruktury zgodziło się na przyjęcie byłego prezesa PKP do zarządu PKP Energetyka. Odpowiedzialny za kolej wiceminister Andrzej Massel niekonsekwencji nie widzi. Starał się przekonać reporterkę RMF FM, że Andrzej Wach został ponownie przyjęty do PKP bo jest fachowcem w dziedzinie sieci trakcyjnej. Każdy człowiek, nawet gdy popełni błąd, ma prawo do dalszego działania. Trzeba dać szansę - mówi Massel.
Widać, w PKP człowiek nie zginie. Nawet jak narobi bałaganu i wyleci głównymi drzwiami z wielkim hukiem, to zaraz po cichutku zostanie przez kolegów wpuszczony tylnymi. I tak byle do kolejowej emerytury...