Przy obecnym rytmie szczepień we Włoszech przed Bożym Narodzeniem zaszczepionych przeciwko Covid-19 może być już 90 procent osób powyżej 12 lat- podkreśla w niedzielę dziennik “Il Messaggero”. Jak dodaje, eksperci ostrzegają jednak przed luzowaniem restrykcji w sezonie zimowym.
Szczepienia zakończyło ponad 80 procent ludności Włoch, a co najmniej po jednej dawce jest 85 proc. To jeden z najlepszych wyników w Europie.
Rzymska gazeta wyjaśnia, że po to, aby w grudniu osiągnąć poziom 90 procent zaszczepionych, do przyjęcia preparatu musi przekonać się jeszcze 2,5 miliona osób.
Obecnie codziennie szczepi się około 70 tysięcy osób, przy czym w weekendy liczba ta spada. W tygodniu jest to średnio 350 tysięcy. Jeśli tempo to utrzyma się, potrzeba na dojście do tego celu siedmiu- ośmiu tygodni.
Eksperci wyrażają opinię, że nawet przy tak wysokim odsetku uodpornionych, nie należy rozważać możliwości uchylenia z końcem roku podstawowego obecnie we Włoszech narzędzia walki z pandemią, czyli wymogu powszechnie stosowanej, także w miejscach pracy, przepustki Covid-19. Wydawana jest na podstawie szczepienia, wyleczenia lub negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa.
Możemy pomyśleć o wyeliminowaniu tego zaświadczenia, kiedy epidemia będzie definitywnie pod kontrolą - oświadczył Fabio Ciciliano z doradzającego rządowi komitetu techniczno- naukowego. Jak dodał, dzięki przepustce sanitarnej, limitom obecności osób w miejscach zamkniętych i maseczkom kraj zmierza ku normalności. Ale jeszcze jej nie mamy -zastrzegł.
Specjalista w dziedzinie medycyny katastrof przypomniał także, że wirus Sars-CoV-2 częściej występuje w zimnych miesiącach. Dlatego jego zdaniem ze złagodzeniem obostrzeń mimo wysokiego poziomu odporności zbiorowej należy poczekać do końca zimy.