Do 15 wzrosła liczba ofiar środowego ataku w Nowym Orleanie. Prezydent USA Joe Biden oficjalnie potwierdził, że w tłum wjechał były amerykański żołnierz. W nagraniu opublikowanym przed atakiem 42-letni Shamsud-Din Jabbar przyznał, że zainspirowało go tzw. Państwo Islamskie.

Specjalista ds. HR, informatyk i agent nieruchomości

FBI poinformowało mnie, że zabójca był obywatelem amerykańskim, urodził się w Teksasie. Przez wiele lat był w czynnej służbie w armii USA. Kilka lat temu służył w rezerwie - relacjonował w specjalnym wystąpieniu dotyczącym ataku w Nowym Orleanie prezydent USA Joe Biden.

Shamsud-Din Jabbar był w armii specjalistą ds. zasobów ludzkich. Spędził niemal rok na misji w Afganistanie. Jako rezerwista zajmował się informatyką. Po odejściu z armii był agentem sprzedaży nieruchomości. Jego licencja wygasła w 2023 r. 

W aucie miał flagę ISIS

FBI ustaliło, że kilka godzin przed atakiem zamachowiec zamieścił w mediach społecznościowych filmy, w których wskazał, że inspiruje go tzw. Państwo Islamskie i czuje żądzę zabijania. Flaga ISIS została też znaleziona w aucie, które wynajął, by dokonać ataku.

CNN podaje, że na nagraniach Jabbar miał nawiązać do swojego rozwodu. Stwierdził m.in., że początkowo chciał zabić swoich najbliższych. 

Biden przekazał, że w aucie użytym przez zamachowca oraz na miejscu zdarzenia znaleziono substancje, które mogą być materiałami wybuchowymi. Podkreślił, że wyjaśnianie tragedii jest dopiero na wstępnym etapie.

Prezydent USA poinformował, że na razie nie ma informacji, które pokazywałyby jakiejkolwiek związki pomiędzy zamachem w Nowym Orleanie a wybuchem Tesli Cybertruck przed należącym do Donalda Trumpa hotelem w Las Vegas.

Według CNN i innych mediów, FBI wycofało się z twierdzeń, że zamachowiec z Nowego Orleanu miał wspólników. Okazało się, że zapis z nagrań z monitoringu, który miał przedstawiać osoby podkładające bomby, w rzeczywistości przedstawiał niewinnych przechodniów.

Wjechał w tłum świętujący nadejście nowego roku

Jabbar wjechał w środę pickupem w tłum ludzi świętujących nadejście nowego roku w Dzielnicy Francuskiej Nowego Orleanu. Później wyszedł z pojazdu i otworzył ogień do policjantów. Został przez nich zastrzelony. 

Liczba ofiar śmiertelnych zamachu wzrosła do 15. 30 osób jest rannych. Wśród poszkodowanych jest dwóch obywateli Meksyku, co potwierdził resort spraw zagranicznych tego kraju. 

W związku z atakiem w Nowym Orleanie FBI i Biuro Szeryfa Hrabstwa Harris dokonały przeszukania domu w Houston. Służby na razie nie informują o efektach tych działań.