Ogromna szansa dla Lądka-Zdroju i innych miast, zniszczonych podczas powodzi. Od dziś można składać wnioski na odbudowę zabytków. W kolejnej już puli Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jest na ten cel 100 mln zł.
Ze wsparcia mogą skorzystać nie tylko samorządy, ale także prywatni właściciele nieruchomości.
Władze Lądka-Zdroju nie zamierzają czekać. Tu zniszczona została m.in. zabytkowa starówka. Woda sięgała aż dwóch metrów i wdarła się do wszystkich kamienic.
Kamienice przez to, że przeszła fala powodziowa, nie mają często stolarki okiennej i drzwiowej. Mają pozrywane rynny, rury spustowe. To wszystko w trybie pilnym trzeba zabezpieczać i naprawiać - mówił wiceburmistrz Kazimierz Szkudlarek.
W tej chwili lądecki rynek właściwie zamarł. Działają tu tylko nieliczne sklepy. Jerzy Adamczyk prowadził w jednej z renesansowych kamienic antykwariat i ma ogromne obawy.
To jest zgroza. To wszystko jest w tragicznym w stanie. Mówiłem nawet panu z nadzoru budowlanego, bo obserwuję to i patrzę, jak się ściany wybrzuszają. Jeżeli, nie daj Boże, polecą te ściany, które są ze sobą zespolone, bo cały rynek jest zespolony budynek do budynku, to pociągną tamte pozostałe - mówił reporterce RMF FM Adamczyk.
Mieszkańcy apelują o pomoc. Ja bym miała prośbę do całej Polski, że budujcie ten Lądek tak jak kiedyś Warszawę odbudowano - mówiła jedna z mieszkanek miasta.
Na Dolnym Śląsku powódź zniszczyła ponad 240 obiektów. Wnioski o dofinansowanie można składać do końca stycznia. Pieniądze mogły być wydane na przygotowanie ekspertyz, dokumentacji oraz zabezpieczenie i konserwację budynków.
Pierwszy nabór wniosków został ogłoszony w październiku, a jego wyniki będą opublikowane na początku lutego.