Ten film nie przejdzie bez echa. Polacy w nim to czarne charaktery i najeźdźcy. Władimir Bortko skończył zdjęcia do „Tarasa Bulby” na podstawie Gogola. Ten film ma być rosyjską odpowiedzią na sienkiewiczowskie "Ogniem i mieczem". Premierę zapowiedziano na 18 lutego na Ukrainie i na początku kwietnia w Rosji.
Jeśli film nie będzie antypolski, to z pewnością będzie opowiadał historię oczami Moskwy. Na podstawie Gogola stworzono zupełnie fałszujący historię obraz. Kozacy walczą za cara i prawosławie, Polacy to interwenci, którzy nie wiadomo, skąd znaleźli się w XVI w. na Ukrainie. Wystarczy posłuchać reklam filmu w rosyjskiej telewizji. Co ciekawe, w filmie Bulbę zagrał Bogdan Stópka, a szlachciankę Magdalena Mielczarz.