"Tusk maile przekazywał jako Józef Broda" - stwierdził Marek Suski podczas przesłuchania Marcina P. "Bąk" - poprawił go świadek. Wiceprzewodniczący komisji śledczej badającej aferę Amber Gold odparł wówczas z uśmiechem, że przejęzyczył się "specjalnie", by potwierdzić, że Marcin P. zna "ukryte nazwisko pana Michała Tuska".
Podstęp Marka Suskiego. "Specjalnie się przejęzyczyłem"
Środa, 28 czerwca 2017 (17:58)