W Polsce nie ma wirusa pryszczycy, a sytuacja epidemiologiczna Słowacji i Węgier nie zmienia się od ubiegłego tygodnia - przekazało w najnowszym komunikacie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Resort przestrzegł jednocześnie przed zakupem w internecie fałszywych szczepionek.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w najnowszym komunikacie uspokaja, że w Polsce nie stwierdzono obecności wirusa pryszczycy, a sytuacja epidemiologiczna w sąsiednich krajach pozostaje stabilna od ubiegłego tygodnia.

"Wobec nasilającej się akcji dezinformacyjnej (Internet, media) wyraźnie akcentujemy: w Polsce nie ma wirusa pryszczycy, a sytuacja epidemiologiczna Słowacji i Węgier nie zmienia się od ub. tygodnia (6 ognisk na Słowacji i 4 ogniska na Węgrzech)" - poinformowało ministerstwo.

Resort podkreślił, że szczepionki stosowane przy zwalczaniu pryszczycy mogą być wykorzystywane wyłącznie według obowiązujących regulacji prawnych UE i instrukcji służb weterynaryjnych. 

"W celu ograniczenia zagrożenia szerzenia się wirusa pryszczycy na terytorium Słowacji i Węgier wdrożone zostały wyłącznie szczepienia interwencyjne, które nie mają charakteru szczepień profilaktycznych" - wyjaśniło MRiRW. 

Dodało, że szczepienia te są stosowane tylko w ogniskach choroby i gospodarstwach kontaktowych przed uśmierceniem zwierząt w celu zatrzymania zakażenia w stadzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Ostrzeżenie przed fałszywymi szczepionkami

Na rynku pojawiły się oferty sprzedaży pseudo prewencyjnych szczepionek przeciw pryszczycy. Ministerstwo ostrzega przed zakupem takich produktów w internecie.

"Wszystkich rolników i hodowców przestrzegamy przed 'okazyjnymi ofertami' testów, szczepionek i innych pseudo prewencyjnych towarów. Tego typu oferty pojawiające się w przestrzeni internetu lub bezpośrednich kontaktów należy natychmiast zgłaszać policji i Powiatowym Lekarzom Weterynarii" - podkreśliło ministerstwo w komunikacie. 

Pryszczyca w Europie

Na początku stycznia tego roku niemieckie służby weterynaryjne poinformowały o stwierdzeniu pierwszego od 37 lat przypadku pryszczycy. Gospodarstwo, w którym wystąpiła choroba, znajdowało się ok. 70 km od granicy z Polską. 

19 lutego niemieckie służby informowały o zbadaniu 7 tys. próbek pod kątem pryszczycy i niestwierdzeniu kolejnych przypadków choroby. W Niemczech zdjęto już obostrzenia, zlikwidowano obszary zapowietrzony i zagrożony, została tylko - zgodnie z decyzją KE - strefa buforowa do 11 kwietnia br.

Pod koniec marca potwierdzono ogniska pryszczycy na Węgrzech w pobliżu styku granic austriackiej, czeskiej i słowackiej. 

Na Słowacji z kolei potwierdzono sześć ognisk wysoce zakaźnej choroby u bydła i innych zwierząt hodowlanych. Zdaniem władz, wirus pryszczycy trafił tam z Węgier. W związku z zagrożeniem Słowacja zaostrzyła kontrole na przejściach granicznych z Węgrami i Austrią. 

Część małych przejść granicznych została zamknięta. Kontrole mają tam potrwać do 7 maja.

Pryszczyca-co to za choroba?

Pryszczyca jest wysoce zaraźliwą i niebezpieczną dla zwierząt chorobą wirusową. 

W przypadku wybuchu choroby wszystkie zwierzęta w gospodarstwach muszą zostać wybite. 

Choroba atakuje też zwierzęta żyjące dziko. Ostatni raz pryszczyca pojawiła się w Czechosłowacji w 1975 r., a w Polsce, która jest uznawana za kraj wolny od pryszczycy, w 1971 r.