Biolodzy z Uniwersytetu Stanowego Nowego Meksyku próbują ustalić, dlaczego w ciągu niespełna miesiąca na terenie tego stanu znaleziono setki tysięcy martwych ptaków wędrownych.
Po raz pierwszy informacje o dużej liczbie martwych ptaków wędrownych pojawiły się 20 sierpnia. Wtedy jednak potraktowano to jako pojedynczy incydent.
Wkrótce jednak na terenie stanu zaczęto znajdować kolejne nieżywe ptaki - takich jak świstunki, wróble, kosy i muchołówki. To straszne. To setki tysięcy, a może nawet miliony nieżywych ptaków - mówi prof. Martha Desmond z departamentu ryb, dzikiej przyrody i ekologii na uniwersytecie.