Prezydent Czech Milosz Zeman ogłosił, że zamierza mianować premierem Andreja Babisza, lidera centroprawicowego ANO, partii, która z blisko 20-procentową przewagą nad drugim ugrupowaniem wygrała wybory do czeskiej Izby Poselskiej. W wywiadzie dla tabloidu "Blesk" poinformował, że zmieni zdanie jedynie w przypadku, gdyby lider ANO "nie był zainteresowany stanowiskiem premiera".
Czeski prezydent stwierdził, że na jego decyzję nie mają żadnego wpływu ciążące na Babiszu zarzuty prokuratury. Sprawę domniemanego wyłudzenia dotacji UE przez potencjalnego przyszłego szefa rządu nazwał "policyjną prowokacją".
W wywiadzie Zeman nazwał Babisza "politycznym pragmatykiem, z którym zgadza się w wielu aspektach". Dodał, że chciałby "pomóc formować stabilny rząd podczas rozmów powyborczych". Jego zdaniem w nowym gabinecie może znaleźć się miejsce dla Piratów; ich obecność w rządzie prezydent nazwał "logiczną".
Na sobotniej konferencji prasowej po zakończeniu wyborów Babisz zapewnił, że "ANO to partia proeuropejska, która chce odgrywać aktywną rolę w kształtowaniu polityki UE. Polityk nazywany "czeskim Trumpem" zaznaczył, iż "Czechy są integralną częścią UE oraz NATO", a jego partia "nie jest ukierunkowana na wschód".
Lider ANO powiedział również, że jego zdaniem UE powinna "przestać mówić o Europie dwóch prędkości" oraz "przemyśleć Brexit". W wywiadzie dla agencji Reutera oznajmił z kolei, iż "Grupa Wyszehradzka musi znaleźć nowych sojuszników", wskazując na Austrię oraz państwa z regionu Bałkanów.
Założone w 2011 roku jako Akcja Niezadowolonych Obywateli ugrupowanie ANO utrzymuje charakter antyestablishmentowego ruchu protestu. Babisz głosi, że "państwo powinno być zarządzane tak jak firma".
ANO wygrało odbywające się w piątek i sobotę wybory do Izby Poselskiej. Według wstępnych wyników, podanych w sobotę późnym wieczorem przez Czeski Urząd Statystyczny (CSU) po przeliczeniu wszystkich głosów, partia ta zdobyła 29,6 proc. poparcia.
Drugie miejsce zajęła Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) z poparciem 11,3 proc., a trzecie - Piraci (10,8 proc). Skrajnie prawicowe ugrupowanie Wolność i Demokracja Bezpośrednia (SPD) Tomio Okamury, obiecujące referendum w sprawie wystąpienia z Unii Europejskiej, poparło 10,6 proc. głosujących.
Próg wyborczy 5 proc. głosów przekroczyli jeszcze: Komunistyczna Partia Czech i Moraw (KSCM; 7,8 proc.), Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CSSD) obecnego premiera Bohuslava Sobotki (7,3 proc.), Unia Chrześcijańska i Demokratyczna - Czechosłowacka Partia Ludowa (KDU-CSL; 5,8 proc.), liberalno-konserwatywny ruch TOP 09 (5,3 proc.) oraz Burmistrzowie i Niezależni STAN (5,2 proc.).
Frekwencja wyborcza wyniosła 60,84 proc.