Czy dowcip może być formą protestu? Okazuje się, że „tak”. W trasę po całych Niemczech wyruszyła grupa medyków, którzy za pomocą skeczy chcą przekonać pacjentów, że rząd planuje reformę służby zdrowia, która nikomu na zdrowie nie wyjdzie.
Tradycyjne protesty już nie robią na nikim wrażenia. Lekarze za pomocą żartu mogą jednak zwrócić na siebie uwagę. Na przykład w jednej ze scen pokazujemy, jak aktywiści z Greenpeace w 2010 r. przykuwają się łańcuchami do ostatniego, zamykanego gabinetu lekarskiego w Brandenburgii - mówi pomysłodawca akcji.
Z jednej strony – ironia, z drugiej – rzeczywistość. Okazuje się, że w wielu małych miasteczkach lekarzom faktycznie nie opłaca się już pracować. Wielu specjalistów wyjeżdża za granicę, bo tam mogą więcej zarobić - mówi lekarz.
Skecze w wykonaniu medyków mają również uświadomić pacjentów, że wkrótce za wiele usług trzeba będzie płacić z własnej kieszeni. O niemieckiej reformie służby zdrowia w krzywym zwierciadle opowiada Tomasz Lejman. Posłuchaj: