Francuski narciarz alpejski Cyprien Sarrazin podczas treningu zjazdu we włoskim Bormio miał wypadek. Sportowca przetransportowano do szpitala. W trakcie badań wykryto u niego krwiaka podtwardówkowego.

Do wypadku Cypriena Sarrazina, najlepszego w pierwszym treningu w czwartek, doszło w piątek na końcowym fragmencie trasy. Tego dnia na wszystkich punktach pomiaru czasu również był najszybszy.

30-latek po uderzeniu w nierówność na trasie utracił kontrolę nad nartami, z dużą siłą upadł na plecy, a następnie w niekontrolowany sposób zjechał w dół, zatrzymując się dopiero na siatkach ochronnych.

Francuzowi natychmiast udzielono pierwszej pierwszej pomocy i już po 15 minutach został zabrany śmigłowcem do szpitala.

Francuski Związek Narciarski przekazał, że po wypadku sportowiec był przytomny. Francuski Eurosport poinformował, że początkowo narzekał na ból w nodze, jednak dopiero późniejsze badania ujawniły krwiaka podtwardówkowego.

Sarrazin przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii neurologicznej, gdzie dziś wieczorem przejdzie operację. Cyprien jest przytomny, pozostaje pod obserwacją - poinformował lekarz francuskiej ekipy Stephane Bulle.

Wiadomo, że na etapie trasy, gdzie Francuz miał wypadek, kilku innym zawodnikom również przydarzyły się upadki.

Na sobotę w Bormio, na jednej z najtrudniejszych tras w cyklu PŚ, zaplanowany jest zjazd, a na niedzielę supergigant (to konkurencja narciarstwa alpejskiego podobna do zjazdu, ale o znacznie trudniejszej i krętej trasie). W 2026 na tej trasie ma odbyć się rywalizacja narciarstwie alpejskim podczas zimowych igrzysk olimpijskich.

Sarazzin wygrał zjazd w Bormio w zeszłym sezonie. Triumfował także w czterech innych zawodach Pucharu Świata.

Opracowanie: Krzysztof Maj.