Ministerstwo Spraw Zagranicznych sfinalizowało zakup budynku w prestiżowej części Waszyngtonu. Nową siedzibę znajdzie tu ambasada Polski - dowiedział się korespondent RMF FM Paweł Żuchowski. Resort potwierdził te doniesienia. To duże zaskoczenie, bo choć od dawna mówiło się, że w stolicy USA potrzeba pilnie nowej ambasady, przystającej do obecnych czasów, to kolejne ekipy obawiały się podjęcia tej decyzji. Głównie ze względu na koszty takiej inwestycji.
Negocjacje trwały od jakiegoś czasu i utrzymywano je w tajemnicy. Jak ustalił nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski, chodzi o budynek nauk politycznych Johns Hopkins University przy Massachusetts Ave.
To kilkukondygnacyjny budynek w prestiżowej części amerykańskiej stolicy, blisko stacji metra, w pobliżu innych ambasad czy think tanku Carnegie Endowment for International Peace. 5 minut samochodem do Białego Domu, 10 minut do Departamentu Stanu, 12 minut na Kapitol.
Obecny budynek ambasady nie spełnia już wielu norm, a na pewno nie odpowiada współczesnym wymogom dyplomacji. Nie ma odpowiednich, nowoczesnych sal do spotkań. Polscy dyplomaci z najważniejszej placówki naszego kraju na świecie pracują w spartańskich warunkach lokalowych: brakuje pomieszczeń, urzędnicy są stłoczeni.
Budynek ma za to ogromną wartość historyczną, ale nawet gruntowny remont nie pozwoli na poprawę warunków lokalowych. Rozbudowa nie wchodzi w grę ze względu na zbyt mały teren.
Budynek obecnej ambasady został uszkodzony w czasie trzęsienia ziemi w 2011 roku. Graniczy z budynkiem ambasady Kuby, która ma bliskie relacje z Rosją. Ambasady dzieli kilkanaście metrów.
To obiekt, w którym najdłużej funkcjonuje ambasada na terenie Waszyngtonu. Został zbudowany w 1910 roku jako rezydencja amerykańskiego senatora Johna B. Hendersona. Został kupiony w 1919 przez pierwszego posła RP w Stanach Zjednoczonych księcia Kazimierza Lubomirskiego za 160 tys. dolarów, a następnie przekazany władzom polskim za symbolicznego dolara. To w tym budynku Jan Karski informował o Holokauście.
Dziś w stolicy USA dyplomaci pracują w zupełnie innych warunkach. To często nowoczesne budynki, z rozległym terenem, gdzie urzędnicy mogą spotykać się z zagranicznymi partnerami, a nawet ruszyć na spacer po okalającym ogrodzie.
Polska posiada natomiast kilka obiektów w różnych częściach Waszyngtonu. W jednym miejscu nie są skupione ambasada, konsulat czy attachat wojskowy. To rodzi wiele problemów. Choć mamy w stolicy USA rezydencję ambasadora z dużą salą, to wiele wydarzeń powinno być organizowanych również w ambasadzie. Obecny stan budynku w zasadzie to wyklucza, a na pewno bardzo ogranicza.
Waszyngton, stolica Stanów Zjednoczonych - jak podkreśla nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski - jest jednym z najważniejszych miejsc w światowej dyplomacji. To tam znajduje się ponad 170 ambasad reprezentujących niemal wszystkie państwa świata, co czyni miasto największym centrum dyplomatycznym na świecie. Obecność siedzib takich organizacji jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Bank Światowy dodatkowo wzmacnia jego znaczenie jako kluczowego ośrodka globalnej polityki. Waszyngton jest miejscem, w którym zapadają decyzje o strategicznym znaczeniu dla międzynarodowych relacji politycznych, gospodarczych i militarnych. Regularnie odbywają się tam szczyty światowych przywódców, negocjacje handlowe oraz rozmowy dotyczące bezpieczeństwa międzynarodowego.
Paweł Wroński, rzecznik MSZ poinformował naszego dziennikarza, że budynek w ciągu czterech lat zostanie gruntowanie przebudowany. To nasza olbrzymia inwestycja w przyszłość polskiej dyplomacji w stolicy USA - podkreślił.
Paweł Wroński powiedział, że w nowym budynku miejsce znajdą ambasada, konsulat i attachat wojskowy. Polska kupiła budynek za nieco ponad 20 milionów dolarów. Według wycen wart jest ponad 40 milionów dolarów. Washington Business Journal podaje wartość 42,5 miliona dolarów i podkreśla, że Polska kupiła budynek za połowę jego wartości.
To dzięki dobrym relacjom z uniwersytetem Hopkinsa, sytuacji na rynku nieruchomości i kursu dolara - podkreślił Paweł Wroński.
Jak informuje Washington Business Journal gmach zbudowany w 1963 roku o powierzchni ponad 18 tys. mkw. ma dziewięć pięter. Przynależy do niego 25 naziemnych miejsc parkingowych.
Posiadanie nowoczesnej ambasady w Waszyngtonie to nie tylko konieczność, ale także prestiż i wyraz siły państwa na arenie międzynarodowej. Ambasada pełni rolę nie tylko miejsca pracy dyplomatów, ale również symbolu narodowej tożsamości i aspiracji. Nowoczesna infrastruktura ułatwia realizację kluczowych działań dyplomatycznych, organizację spotkań z przedstawicielami administracji USA oraz przyjmowanie gości na najwyższym szczeblu. Współczesne wyzwania, takie jak zagrożenie terroryzmem czy cyberatakami, wymagają od ambasad wyposażonych w zaawansowane systemy ochrony, które zapewniają bezpieczeństwo dyplomatów i poufność rozmów.
Ambasada w stolicy USA to także centrum promowania kultury, nauki oraz współpracy gospodarczej. Każdy kraj promuje swoje osiągnięcia oraz walory. Raz w roku odbywa się na przykład Dzień Otwarty Ambasad Państw Unii Europejskiej. Tysiące gości odwiedzają placówki dyplomatyczne, które są wizytówkami kraju.
Funkcjonalne i reprezentacyjne przestrzenie umożliwiają organizację wystaw, konferencji i wydarzeń, które wzmacniają relacje dwustronne. Nowoczesna ambasada w Waszyngtonie jest więc nie tylko narzędziem efektywnej dyplomacji, ale także inwestycją w wizerunek państwa i rozwój jego wpływów na arenie międzynarodowej.
Obecny budynek ambasady, choć historyczny, na pewno nie odpowiada już takim współczesnym wymogom.