Oddziały gruzińskie muszą wrócić do koszar zgodnie z porozumieniem rozejmowym – domagał się w telefonicznej rozmowie z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym przywódca Rosji Dmitrij Miedwiediew. Nie wiadomo dokładnie kiedy i z czyjej inicjatywy doszło do rozmowy.
Strona rosyjska podkreśliła, że Tbilisi musi zastosować się do punktu czwartego planu Miedwiediew-Sarkozy, zgodnie z którym wszystkie gruzińskie siły muszą wrócić do swych macierzystych baz. Prezydenci rozmawiali także o dodatkowych porozumieniach, które w
przyszłości miałyby zagwarantować bezpieczeństwo na terenach w pobliżu granic z Osetią Południową i Abchazją - głosi oświadczenie Kremla.
Francja sprawuje w tym półroczu przewodnictwo Unii Europejskiej i usiłuje pośredniczyć w konflikcie gruzińsko-rosyjskim. Spotkanie przywódców państw UE w sprawie sytuacji w Gruzji odbędzie się w poniedziałek w Brukseli.