Tragiczny wypadek na północnym wschodzie Turcji. W prowincji Corum autokar jadący ze Stambułu do miasta Tokat zderzył się ciężarówką. Jak poinformowała turecka agencja prasowa Anatolia, zginęło co najmniej 13 osób, a 20 zostało rannych.

Na zdjęciach, które pojawiły się w mediach, widać autokar w płomieniach, a także jego spalony wrak otoczony przez służby ratunkowe.

Według prywatnej agencji prasowej Dogan, uczestnicząca w zderzeniu ciężarówka miała zagraniczną rejestrację.

To samo źródło podało, że wśród ofiar śmiertelnych wypadku są dzieci.

Agencja Anatolia rozmawiała natomiast z pasażerką autokaru, według której w chwili zderzenia większość pasażerów spała. Kobieta relacjonowała, że najpierw "nastąpiła eksplozja, wybite zostały wszystkie szyby", a później pojazd zaczął się palić.

Ci, którym udało się uciec, uratowali się, inni spłonęli żywcem - powiedziała.

Wypadki drogowe nie są w Turcji rzadkością. Według tamtejszej telewizji publicznej, w ubiegłym roku życie straciło na tureckich drogach 3530 ludzi.

(e)