Kolejne silne trzęsienie ziemi nawiedziło Kamczatkę. I to zaledwie kilka godzin po najsilniejszym od stu lat kataklizmie. Poranne trzęsienie miało siłę prawie 8 stopni w otwartej skali Richtera. Zaraz po nim nastąpiła seria dziewięciu niewiele słabszych wstrząsów wtórnych.
Nie wiadomo jeszcze dokładnie, jaka jest liczba ofiar. Mówi się o kilku rannych osobach i kilku zniszczonych budynkach. Uszkodzone jest lotnisko, szkoła i przedszkole. Wiele domów nie ma prądu.
W nocy, tysiąc kilometrów na południe w stronę Tokio, wstrząsy o sile ponad 5,5 stopnia nawiedziły Japonię. Na szczęście nie wywołały fali tsunami. 3 osoby zostały jednak ranne.