Reprezentacja Polski w składzie: Nicole Konderla, Paweł Wąsek, Anna Twardosz i Aleksander Zniszczoł zajęła siódmie miejsce w konkursie drużyn mieszanych w norweskim Lillehammer. Karuzela Pucharu Świata w skokach narciarskich ruszyła. Na początek triumfowali Niemcy.
Drugie miejsce zajęli Norwegowie, a trzecie Austriacy.
Zdecydowanie najlepiej w polskim zespole spisał się Paweł Wąsek, który dwukrotnie lądował w okolicach 130. metra (130 i 132,5 m).
Nicole Konderla skoczyła 88,5 i 97 metrów, Anna Twardosz - 102,5 m i 96,5 m, a Aleksander Zniszczoł - 115 m i 117 m. Polacy uzyskali łączną notę 780,3 pkt.
Bardzo fajny dzień dla mnie. Skoki sprawiały mi radość. Cieszę się, że sezon się rozpoczął i mam z tego frajdę - oznajmił w Eurosporcie tegoroczny zwycięzca letniej Grand Prix, Paweł Wąsek.
Zniszczoł miał mniej powodów do radości. Miałem problem ze startem z belki. Nie wiem, jaki był wiatr, bo nie czułem nart za progiem. Potrzebowałem tych skoków na śniegu. Idę w dobrą stronę. Myślę, że jutro będzie inaczej - powiedział wiślanin.
Selina Freitag, Andreas Wellinger, Katharina Schmid i Pius Paschke z Niemiec wywalczyli 1097,4 pkt. Anna Odine Stroem, Kristoffer Eriksen Sundal, Eirin Maria Kvandal i Marius Linkvik z Norwegii - 1075,1 pkt, a Lisa Eder, Daniel Tschofenig, Evan Pinkelnig i Jan Hoerl z Austrii - 1065,9 pkt.
Czwarte miejsce zajęła Słowenia, piąte Japonia, szóste Finlandia, a ósme Francja. Po pierwszej serii odpadły drużyny mieszane Włoch, USA i Ukrainy.
W sobotę i w niedzielę w Lillehammer odbędą się konkursy indywidualne kobiet i mężczyzn.
sobota, 23 listopada
11.00 - kwalifikacje kobiet
12.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego kobiet
14.45 - kwalifikacje mężczyzn
16.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego mężczyzn
niedziela, 24 listopada
11.00 - kwalifikacje kobiet
12.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego kobiet
14.45 - kwalifikacje mężczyzn
16.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego mężczyzn