Grupa izraelskich dyplomatów i polityków zamierza złożyć pozew przeciw prezydentowi Iranu, którego oskarża o nawoływanie do ludobójstwa. Mahmud Ahmadineżad powiedział ostatnio, że Izrael powinien zostać starty z mapy świata oraz że Holocaust jest "mitem".
Zdaniem byłego ambasadora Izraela przy Narodach Zjednoczonych, Dore Golda, komentarz ten stanowi pogwałcenie konwencji o ludobójstwie przyjętej przez ONZ w 1948 roku. Do konwencji, która sprzeciwia się również nawoływaniu do ludobójstwa, przystąpił także Iran. Według izraelskiego dziennika "Jedjot Achronot" pozew może zostać wniesiony do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.