Prezydent Francji Jacques Chirac w wygłoszonym wieczorem przemówieniu telewizyjnym oświadczył, że podpisze kontrowersyjną ustawę o pierwszej pracy, która wywołała wśród francuskich studentów i związkowców wielkie niezadowolenie.
Chirac jednak zapowiedział, że dwa najbardziej krytykowane punkty tej reformy zostaną zmienione. Postanowilem podpisać tę ustawę, ale nie jestem głuchy na skargi młodzieży. Dlatego też okres próbny skrócony zostanie do jednego roku, a nowa ustawa nałoży na pracodawców obowiązek wyjaśniania młodym pracownikom, dlaczego są zwalniani z pracy - ogłosił prezydent.
Liderzy central związkowych i organizacji studenckich odpowiadają, że to za mało i żądają całkowitego wycofania znienawidzonej reformy i utrzymują w mocy apele o strajki i demonstracje, które mają się odbyć w całej Francji już w najbliższy wtorek.
Wczoraj francuski Trybunał Konstytucyjny uznał, że projekt zmian w prawie o pracy, jest zgodny z konstytucją. W pierwotnym tekście ustawy zapisano, że pracodawcy mogli zwalniać pracowników w wieku do 26 roku życia w czasie 2-letniego okresu próbnego bez podawania jakichkolwiek powodów.