Niemiecki minister obrony poinformował, że w tym roku liczba żołnierzy Bundeswehry wzrośnie z tysiąca do czterech i pól tysiąca. Musi się na to zgodzić Bundestag. Jest to konieczne, by żołnierze mogli bardziej elastycznie reagować na wyzwania – wyjaśnił minister Franz Josef Jung.
Według niego, jesienią rząd wystąpi do Bundestagu o przedłużenie mandatu do grudnia 2009 roku, tak by udział niemieckich sił w misji afgańskiej nie stał się tematem w kampanii przed wyborami jesienią 2009 roku. Część opozycji sprzeciwia się planom ministra obrony. Udział niemieckich żołnierzy w misjach zagranicznych budzi także kontrowersje wśród opinii publicznej.
W minionych miesiącach kraje NATO uczestniczące w operacji w Afganistanie - przede wszystkim USA - naciskały na Berlin w sprawie zarówno zwiększenia kontyngentu jak i włączenia niemieckich żołnierzy w walki z talibami na południu kraju. Rząd Angeli Merkel wyklucza przesunięcie służącego głównie na północy Afganistanu kontyngentu Bundeswehry w inne, bardziej niebezpieczne regiony.