Policyjna "niespodzianka" czekała na kierowców w Choszcznie w Zachodniopomorskiem. Funkcjonariusze sprawdzali trzeźwość w centrum miasta. Dzień Kobiet okazał się pechowy dla czterech osób przyłapanych na podwójnym gazie. Dodajmy: mężczyzn.
Rutynowa kontrola trzeźwości po południu to rzadki widok na ulicach polskich miast. Policjanci zazwyczaj rano kontrolują kierowców. Tym razem w Choszcznie wyszli na ulice z alkomatami w ręku tuż przed rozpoczęciem popołudniowego szczytu komunikacyjnego.
Choć funkcjonariusze nie potwierdzają, że było to związane z ósmym marca, to trudno nie połączyć tych dwóch faktów. Efekt kontroli? Wynik rzadko spotykany: w niespełna 60 minut, w jednym miejscu policjanci zatrzymali aż czterech nietrzeźwych kierowców.
Najwięcej alkoholu w wydychanym powietrzu miał pierwszy zatrzymany kierowca - 0,8 promili. Wszyscy za prowadzenie samochodu po wypiciu "okolicznościowego" trunku z okazji Dnia Kobiet, odpowiedzą przed sądem.
Policjanci pojawią się w centrum Choszczna jeszcze raz - wieczorem, gdy kierowcy będą wracać już nie z pracy, a wizyt domowych u świętujących dziś pań.