Prokuratura wyjaśnia okoliczności zgonu nastolatka podczas policyjnej interwencji w podwarszawskim Legionowie. Wszczęła śledztwo dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci oraz przekroczenia uprawnień.
Policjanci prowadzili akcję przeciwko młodym ludziom handlującym narkotykami. Gdy chcieli zatrzymać 19-latka, młody mężczyzna zasłabł. Karetka przewiozła go do szpitala, gdzie zmarł. Prokuratorzy przesłuchali już w tej sprawie świadków i policjantów.
Jutro odbędzie się sekcja zwłok 19-latka. Od jej wyników śledczy uzależniają dalsze czynności i ewentualne stawianie zarzutów funkcjonariuszom. Oni - podczas akcji - zatrzymali jeszcze cztery osoby. Dwie z nich usłyszały zarzuty narkotykowe. Pozostałe odpowiadają jako świadkowie.
(es)