"Takie zachowanie kierowców jest bardzo nierozważne i niebezpieczne" - napisał na Twitterze rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA, zamieszczając jednocześnie film i zdjęcia z trasy S12 w okolicy węzła Jastków. Na opublikowanych materiałach widać sznur samochód, które zawracają i jadą pod prąd w kierunku wjazdu na tę drogę.

Do zdarzenia doszło w środę przed południem na trasie S12 w Lubelskiem.

Nagranie z kamery monitoringu zamieścił na swoim Twitterze rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA Krzysztof Nalewajko.

Kierowcy nie zważając na bezpieczeństwo swoje i innych jadą pod prąd na S12 w okolicy węzła Jastków. Pomimo wcześniejszych informacji o wstrzymaniu ruchu spowodowanego wypadkiem nie zjechali na objazd. Wybrali bardziej nierozważne i niebezpieczne rozwiązanie - napisał rzecznik.

Niecierpliwi kierowcy nie czekali na udrożnienie ruchu po pożarze pojazdu. Zdecydowali się na bardzo niebezpieczne zachowanie, które mogło zakończyć się tragicznie.

W kolejnym wpisie rzecznik GDDKiA w Lublinie przypomniał, że na wysokości węzła, z którego pochodzi nagranie, niedawno doszło do tragicznego wypadku. Kierowca wjechał autem w pojazdy służby drogowej i policji zabezpieczające wcześniejsze zdarzenia. Zginął pracownik firmy utrzymaniowej, który był równocześnie prezesem OSP w Kurowie. Drugi pracownik został ranny - wyjaśnił.

Policja apeluje o ostrożność

W czwartek rozpoczął się długi weekend związany ze świętem Bożego Ciała i obchodzonym 1 czerwca Dniem Dziecka.

Policja przypomina, że ze względu na wzmożony ruch na drogach, należy się spodziewać zwiększonej liczby policjantów.

Przypominamy o konieczności stosowania się do przepisów ruchu drogowego, stosowania obowiązujących ograniczeń prędkości, używania pasów bezpieczeństwa i urządzeń do przewożenia dzieci. Zadbajmy o to, aby nasza podróż była przyjemna i wiązała się z długo wyczekiwanym wypoczynkiem - podkreśla policja.

(ł)