Policyjny protest "pouczenie zamiast mandatu" to na razie tylko straszak dla rządu. Z danych, które uzyskał reporter RMF FM Krzysztof Zasada, wynika, że funkcjonariusze drogówki niezbyt ochoczo realizują na razie wezwanie szefostwa NSZZ Policjantów, by nie karać za wykroczenia, a jedynie pouczać kierowców.

Z danych statystycznych wynika, że w grudniu minionego roku policjanci wypisali więcej mandatów niż w ostatnim miesiącu 2023. Mowa o 225 tys. mandatów w porównaniu z 217 tys. To wzrost o mniej więcej 4 proc.

Kierowcy zapłacili też blisko 80 milionów złotych, czyli o 5 milionów więcej w porównaniu do miesiąca, w którym nie było ogłoszonego protestu.

Szefostwo policyjnego związku tłumaczy, że policjanci zaczęli realizować scenariusz protestu dopiero na samym końcu grudnia.

Zastrzega też, że ważniejsza teraz jest akcja informacyjna i rozdawanie ulotek o policyjnych postulatach. Kierowcy więc razem z materiałami promocyjnymi otrzymują od funkcjonariuszy bloczki mandatów.

Opracowanie: