W ręce policjantów z Radomska wpadł 59-letni mężczyzna, poszukiwany na podstawie listów gończych od 12 lat. Udawało mu się przez tak długi czas ukrywać m.in. dzięki zmianie wyglądu i posługiwaniu się danymi brata.
Przed zniknięciem mężczyzna mieszkał w Przedborzu w Łódzkiem.
12 lat temu - jak podała kom. Aneta Wlazłowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku - "zerwał kontakt z rodziną i wyjechał z Przedborza".
Na początku lutego dociekliwi policjanci dowiedzieli się, że 59-latek jest pracownikiem budowlanym we Wrocławiu. Dodatkowo ustalili, że poszukiwany zmienił wygląd i przez wiele lat posługiwał się danymi swojego brata. To pozwoliło na wytypowanie czterech placów budowy, gdzie na jednym z nich (funkcjonariusze) znaleźli poszukiwanego - przekazała rzeczniczka.
Jak stwierdziła: mężczyzna był kompletnie zaskoczony. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami stwierdził, że szybciej "spodziewałby się zobaczyć na tej budowie diabła niż policjantów, którzy go tam znaleźli" - relacjonowała.
59-latek został doprowadzony do policyjnego aresztu, a następnie do zakładu karnego, gdzie ma odsiedzieć wyrok z 2007 roku.