Zarzut narażenia na bezpośrednią utratę zdrowia lub życia swojej 3-letniej córki usłyszała matka z Wrocławia. Dziewczynka szła sama jedną z ulic. Była lekko ubrana.
W piątek rano dyżurny z wrocławskiej Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu odebrał telefon od kobiety, która na ul. Odrzańskiej zauważyła idącą samotnie małą dziewczynkę.
Dziecko było ubrane nieadekwatnie do warunków pogodowych. Nic nie mówiło. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci wraz z zespołem ratownictwa medycznego. Udzielili jej niezbędnej pomocy.
3-latka została przewieziona do jednego z wrocławskich szpitali. Jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Funkcjonariusze przez kilka godzin poszukiwali opiekunów dziecka. Opublikowali wizerunek dziewczynki. Ostatecznie odnaleźli jej matkę. Kobieta miała 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dziewczynka mieszka niedaleko miejsca, gdzie zauważyła ją przechodząca ulicą kobieta.
Matka usłyszała zarzut narażenia na bezpośrednią utratę zdrowia lub życia swojej 3-letniej córki.
Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.